Franciszek Sterczewski to polityk Koalicji Obywatelskiej, działacz społeczny i aktywista, który ma już na koncie wiele kontrowersyjnych akcji, wydarzeń i happeningów. W rodzinnym Poznaniu inicjował tzw. Łańcuch Światła, w obronie niezawisłości sądownictwa, zaś na forum ogólnokrajowym zasłynął tym, że na uroczystość ślubowania parlamentarzystów w Sejmie przyszedł w sportowych, zabłoconych butach, które następnie wystawił na aukcji WOŚP. Z kim i o co walczy teraz?

Czy zakaz o noszeniu maseczek jest jeszcze egzekwowany?

W połowie sierpnia młody parlamentarzysta skierował do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego interpelację w sprawie egzekwowania przepisów covidowych, wprowadzonych przez rząd. Przypomina w niej, że nakładają one na nas wszystkich nakaz noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych. Poseł zauważa też, że pomimo podstawy prawnej do karania za brak maseczek, żadne kary nie są nakładane, a to z kolei powoduje, że ludzie coraz bardziej bagatelizują zagrożenie rozprzestrzeniania się choroby.

– Ile mandatów zostało nałożonych za brak maseczek od momentu wprowadzenia przepisów oraz jakie działania podejmuje rząd żeby wyegzekwować ten wymóg? – pytał w treści interpelacji poseł Koalicji Obywatelskiej.

Sterczewski wytykał władzy, że dotychczasowe działania rządu w sprawie noszenia maseczek, a właściwie ich brak, wskazują na  nieskuteczność działań władzy.

Jak Polacy obchodzą nakaz noszenia maseczek w sklepach?

Posłowi chodzi o to, że w sklepach, komunikacji miejskiej czy pomieszczeniach zamkniętych takich jak sklepy, kina, teatry, galerie, muzea i stacje benzynowe, bezwzględnie powinniśmy nosić maseczki.  I to prawidłowo, czyli tak, aby zakrywały nos i usta.

Zobacz także:

Tymczasem w niemal wszystkich większych miastach w Polsce można obserwować najróżniejsze pomysły na zakładanie maseczek. Na prowincji jest jeszcze gorzej. Tam, wchodząc nieraz do sklepu, możemy nie znaleźć w polu widzenia ani jednej osoby w maseczce. Z kolei w miejscach, w których już je nosimy, trzymamy je pod nosem, pod brodą, na uchu czy zawieszone na dłoni. Są pod ręką, jednym ruchem w razie potrzeby możemy je założyć na usta i nos, jednak noszone w ten sposób nie chronią przez zarażeniem.

Jak realna jest 4. fala koronawirusa?

Franciszek Sterczewski wskazuje na powiązanie nie stosowania się ludzi do zaleceń epidemicznych, w tym nie noszenia maseczek, bagatelizowania czy negowania epidemii, z przewidywaną przez ekspertów zbliżająca się kolejną fala koronawirusa i obarcza winą za to zagrożenie rządzących i brak egzekwowania przez nich przepisów.

W swojej interpelacji przypomina też skutki poprzedniego lockdownu. Wspomina o tragicznym efekcie zamrożenia gospodarki, stratach finansowych, jakie w tym czasie ponieśli polscy przedsiębiorcy, często prowadzących do bankructw. Ale mówi też o emocjonalnych skutkach pracy czy nauki zdalnej podsumowując:

– Należy spodziewać się, że każdy kolejny tzw. lockdown będzie równie katastrofalny w skutkach….., a obowiązkiem władz państwowych jest dołożenie wszelkich starań, aby uniknąć następnego zamknięcia gospodarki.

Na odpowiedź na interpelację poselską, minister Mariusz Kamiński ma 21 dni, odpowiedzi powinniśmy więc spodziewać się lada dzień.

Źródło: wiadomoscihandlowe.pl