Rosnąca inflacja nie oszczędza nikogo. Każdy z nas odczuł ją w swoim portfelu, a to nie koniec podwyżek. Cały czas rosną ceny podstawowych, codziennych produktów spożywczych i nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić.  

Kolejna fala podwyżek w lipcu

Maspex jest producentem znanych i lubianych przez Polaków produktów, takich marek jak Łowicz, Kubuś i Tymbark. Prezes firmy, Krzysztof Pawiński w rozmowie z PAP Biznes zapowiedział, że koncern w lipcu po raz trzeci podniesie ceny swoich produktów. I niewykluczone, że to nie jest ostatnia podwyżka - kolejna planowana jest na jesień tego roku.  

— Jesteśmy po podwyżkach cen naszych produktów. Pierwszą przeprowadziliśmy w październiku 2021 roku, mieliśmy już podwyżkę w marcu, kolejna będzie w lipcu. Chcielibyśmy, żeby to była ostatnia runda, ale wszystko wskazuje na to, że należy się przygotować jeszcze do jesiennych podwyżek, chyba że nagle wzrost cen w zaopatrzeniu wyhamuje — tłumaczy Krzysztof Pawiński z koncernu Maspex.  

Żywność będzie coraz droższa 

Jak podkreśla Pawiński, wzrost cen produktów pod markami Łowicz, Tymbark i Kubuś wynika z podrożenia płodów rolnych potrzebnych do wyprodukowania tych towarów: 

— Będziemy mieli nowe zbiory, nową rundę w zaopatrzeniu w artykuły rolne, ale nie oczekuję, że będą one tańsze, skoro rolników dotknęła również mocno inflacja. Nawozy zdrożały trzykrotnie, paliwo kilkadziesiąt procent. W takich warunkach nie ma innego wyjścia dla producentów – ten wzrost musi mieć odzwierciedlenie w cenach. 

Problem nie dotyczy tylko Polski — ceny żywności rosną na całym świecie. Obecnie głównym powodem jest wojna Rosji z Ukrainą. Konflikt spowodował gwałtowny wzrost cen zbóż i olejów na giełdach światowych, a niepewność sytuacji tylko sprzyja kolejnym podwyżkom.

Zobacz także:

Innym czynnikiem jest kwestia zapasów — część producentów jeszcze sprzedaje swoje wyroby „po starych cenach”. To oznacza, że zostały one wyprodukowane przy użyciu zapasów kupionych jeszcze w czasie, gdy ich cena była niższa. W momencie, gdy te się skończą, wiele produktów zacznie drożeć. 

Duży popyt pomimo inflacji 

Choć produkty drożeją, wciąż cieszą się wysoką popularnością. Jednym z powodów jest napływ uchodźców z Ukrainy, którzy stanowią dużą grupę nowych konsumentów. To sprawia, że rynek spożywczy w Polsce cały czas rośnie. 

— Rynek spożywczy jest rosnący zarówno pod względem wolumenu, jak i dynamicznie w zakresie wartości i pozostanie rynkiem wzrostowym, chociażby z jednej podstawowej przyczyny: nowi konsumenci w kraju — mówi Krzysztof Pawiński. 

Źródło: PAP Biznes, rp.pl