Czym byłoby lato bez tego owocu. Doskonale smakuje, orzeźwia i nawadnia. Po zjedzeniu różowego, słodkiego środka - pozostaje skórka, z którą trochę nie wiadomo co zrobić. Zazwyczaj ląduje ona w koszu, bo nie chce się nikomu specjalnie zastanawiać, jak można ją wykorzystać. To spory błąd, bo zielona część arbuza, oprócz tego, że jest jadalna, doskonale sprawdzi się również w waszym ogródku. 

Jak podają dietetycy, w miąższu arbuza znajduje się zaledwie kilka procent jego wartości odżywczych, reszta obecna jest właśnie w skórce. Jeżeli jednak nie macie ochoty na przetwory ze skórek arbuza, możecie wykorzystać je w inny sposób. Z tego patentu, będą szczególnie zadowoleni działkowicze borykający się ze szkodnikami.  Albowiem za tego typu pozostałościami przepadają... ślimaki.

Jakie rośliny zjadają ślimaki? 

Ślimaki na działce to utrapienie. Kto doświadczył ich bytności, ten wie, jak uciążliwy problem stanowi ślimaczy apetyt i upór. W jadłospisie tych szkodników znajdują się ozdobne rośliny ogrodowe, a także warzywa oraz rośliny sadownicze: 

Zobacz także:

  • dalie 

  • lilie 

  • nasturcje 

  • aksamitki,  

  • astry chińskie,  

  • kapustę głowiasta 

  • kapusta pekińska  

  • sałata 

  • buraki ćwikłowe 

  • nać marchwi 

  • maliny 

  • truskawki 

  • poziomki. 

Rozłóżcie na grządkach skórki arbuza 

Wytrawni ogrodnicy wiedzą, że skórkę arbuza można i należy spożytkować na działce. Dlatego rozkładają pozostałości po tym słodkim owocu w ogrodzie. Resztki arbuzów wydzielają słodkawy, przyjemny aromat, który wprost uwielbiają ślimaki i któremu nie potrafią się oprzeć.  

Odpady połóżcie wieczorem na wybranych grządkach, a rano wszystkie ślimaki znajdą się w jednym miejscu. Pozostaje tylko je zebrać i się ich pozbyć. W ten sposób łatwo możecie oczyścić ogród ze szkodników, i to bez użycia chemii. 

Wabienie na skórkę arbuza musicie jednak powtarzać. Ślimaki to uparte stworzenia i lubią powracać. Dlatego, jeżeli tylko w waszym menu pojawi się arbuz, pamiętajcie by wykorzystać go do końca na swojej działce.  

Źródło: smakdnia.pl