Od kiedy stróże prawa zaczęli martwić się o colę i inne słodkie napoje obywateli?  Uważajcie – zaraz zrobi się trochę śmieszno, trochę straszno.

Wrocław. Kierowca ciężarówki Iveco zaparkował swój samochód na jednej z uliczek Starego Miasta i odszedł na kilkadziesiąt minut.

Po powrocie przecierał oczy ze zdumienia. Zobaczył wybitą szybę, a dalszego ciągu wydarzeń mógł się już tylko domyślać.

Czego nie powinno zostawiać się w zamkniętym samochodzie?

Doszło do kradzieży kosztowności o wartości około 350 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na liście strat widnieje także butelka z coca-colą…

Zobacz także:

Jak do tej pory nie udało znaleźć się spragnionego włamywacza. Funkcjonariusze podjęli w tym celu odpowiednie czynności.

Wrocławscy stróże prawa nie mieli więc wyjścia i wystosowali kolejny już apel do kierowców o zachowanie ostrożności przy wysiadaniu z auta.

Przypomnijmy więc: w pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy w samochodzie zostały jakieś drogie przedmioty, czyli portfele, telefony, biżuteria itd.

Do tej wyliczanki policjanci dodali także… słodkie napoje. Tak, to nie żart. Policja wliczyła gazowane napitki do listy drogocennych przedmiotów, których nie powinno się zostawiać na widoku.

Dlaczego coca-cola stała się tak droga?

Czy 2-litrowa butelka może okazać się skuteczną przynętą dla złodzieja? Niestety, ale od 2021 roku wiele wskazuje na to, że już tak.

Wszystko oczywiście przez nagły wzrost cen coca-coli, fanty, czy mirindy po wprowadzeniu niesławnego podatku cukrowego.

W jego wyniku ceny słodkich napojów poszybowały w górę nawet o 40%. Szczególnie widoczne jest to na stacjach benzynowych.

Wprowadzenie podatku cukrowego wywołało odpowiednie reakcje polskiego społeczeństwa. Długo nie trzeba było czekać na różnego rodzaje próby obejścia nowej daniny.

Jak próbuje się obejść nowy podatek?

Głośno było o próbach sprowadzania coca-coli jako… środka odrdzewiającego. Więcej pisaliśmy o tym w tym miejscu: Jak obejść podatek cukrowy? Polacy znaleźli na to sposób. Sprowadzają Coca-Colę jako środek na...?

Jakby tego było mało, nowa opłata wymusiła na producentach słodkich napojów zmiany w ich składzie.

Po to, by ograniczyć ilość cukru, a tym samym wysokość nakładanego podatku, wielkie koncerny postanowiły zamienić go na nieobłożone podatkiem słodziki.

Przeczytacie o tym w tutaj: Cola zmieni swój smak? Przez podatek cukrowy firmy zmieniają receptury napojów

Jaki finał będzie miała ostatecznie wrocławska historia? Czy łyk kradzionej coca-coli wyjdzie złodziejowi na sucho?