Czas pandemii naprawdę mocno dotknął niektóre branże. Mimo wszystko, Polacy dość często i chętnie biorą udział w różnych akcjach charytatywnych. Mamy dokładne statystyki, które ukazują hojność Polaków. Okazuje się, że chętnie i często pomagają bogaci, ale też biedniejsi nierzadko oddają część oszczędności, by pomóc osobom będącym w gorszej sytuacji materialnej.

Wspieranie akcji charytatywnych przez Polaków

Okazuje się, że aż 60% dorosłych Polaków angażuje się w akcje charytatywne, wspierając je finansowo. Najbardziej aktywne są osoby w wieku 36-55 lat. Wyższe wykształcenie i zarobki powyżej 9 tysięcy złotych to też elementy sprzyjające większej hojności. Kwoty o jakich mowa to od 50 do 300 zł rocznie. Tyle najczęściej przeznaczają Polacy na wsparcie akcji charytatywnych.

36% przebadanych dorosłych Polaków, nie angażuje się wcale w akcje charytatywne i zbiorki, zarówno te tradycyjne, jak i internetowe. Według eksperta Piotra Kuczyńskiego, analityka rynków finansowych, nie są to zaskakujące wartości. Prawie 40% Polaków ledwo wiąże koniec z końcem we własnym gospodarstwie domowym.

Im większe zarobki, tym większa chęć do dzielenia się nimi z potrzebującymi. Według współautorki badania i wiceprezeski zarządu serwisu szczytny-cel.pl, Aleksandry Kamińskiej, wyniki są zaskakująco wysokie. Polacy to po prostu hojny naród.

Zobacz także:

Biorąc pod uwagę możliwości społeczno-gospodarcze naszego kraju i wyjątkowo trudny czas pandemii, wyniki badania oceniam pozytywnie. Widać, że Polacy są ofiarnym i uczynnym narodem, zwłaszcza wobec ludzi znajdujących się w potrzebie. Nawet osoby ze skromnym budżetem chcą się dzielić z tymi, których dotykają prawdziwe tragedie – komentuje Aleksandra Kamińska.

Która grupa jest najhojniejsza?

Najmocniej dzielą się swoimi zarobkami osoby w wieku 36-55 lat. W tej grupie przeważają osoby mocno osadzone na rynku pracy, z dobrym wynagrodzeniem na stałym poziomie i ugruntowaną pozycją. Mają oni już najczęściej zgromadzone oszczędności, finansową poduszkę bezpieczeństwa i zadowalający majątek. Nie mają więc problemu żeby podzielić się nadwyżkami.

Najbardziej hojne województwa, to:

  • Opolskie
  • Podlaskie
  • Świętokrzyskie

Na czele nie ma najbardziej zamożnych województw. Okazuje się bowiem, że to ludzie w mniej zamożnych częściach kraju, chętniej dzielą się zarobkami i są bardziej hojni w stosunku do potrzebujących.

Według ekonomisty Marka Zubera, wynika to z tego, że ludzie z tych rejonów lepiej rozumieją osoby, którym brakuje pieniędzy. Zwłaszcza na leczenie lub kosztowną opiekę nad chorymi. Wykazują się oni większą solidarnością.

Źródło: money.pl

Czytaj także: