
Polacy znowu polubili owoce i warzywa – taki wniosek można wysnuć po przeanalizowaniu trendów, które rządziły rodzimym rynkiem od marca 2020 roku, a więc od czasu kiedy w Polsce stwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem i ogłoszono stan epidemii.
Jakie produkty Polacy zaczęli częściej kupować w czasie pandemii?
Z pewnością na zmianę przyzwyczajeń i gustów klientów wpłynęła obawa o własne zdrowie i wynikająca stąd potrzeba wzmacniania własnej odporności. Z tego choćby względu Polacy na potęgę zaopatrywali się w czosnek (wzrost sprzedaży o 39% w stosunku do poprzedniego roku).
Duże wzrosty zanotowały także różnego rodzaju cytrusy na czele oczywiście ze zdrową i polecaną na wszelkiego rodzaju infekcje i wirusy cytryną. Jak wytłumaczyć za to wzrost popularności jabłek? Tutaj powód może nie mieć niewiele wspólnego z pandemią – w porównaniu do poprzedniego roku, w badanym okresie podaż, czyli ilość tanich owoców na rynku była znacznie większa.
Zmiana wartości sprzedaży w stosunku do ubiegłego roku:
- Czosnek +39%
- Jabłka +30%
- Cytryny +25%
- Pomarańcze +18%
- Kiwi +15%
- Owoce i orzechy (razem) +10%
- Warzywa +6%
- Ryby +8%
- Mięso +4%
Źródło: badanie NielsenIQ
Jakie warzywa i produkty mogą pomóc w walce z koronawirusem?
Cebula nie znalazła się na liście produktów i warzyw, na które wzrósł popyt w czasie pandemii koronawirusa. Tymczasem ostatnio sieć podbija domowy przepis na cebulę z solą, która ma pomagać właśnie na łagodniejsze przebycie COVID-19.
Nie tylko producenci warzyw i owoców reklamują swoje produkty, jako te, które pomagają w walce z koronawirusem. Takie same hasła reklamowe miała na swoich sztandarach pewna mleczarnia z dalekiej Korei Południowej. Teraz za rozpowszechnianie fałszywych informacji grozi im zamknięcie firmy…
Czytaj także: