
Nikt nie życzy sobie ani bliskim osobom pobytu w szpitalu. Jednak życie pisze różne scenariusze i prędzej czy później wielu z nas choć raz się tam znajdzie, z różnych powodów...
Poza opieką lekarzy zwykle oczekuje się też, że chorzy otrzymają też dobre posiłki. I nie chodzi jedynie o ich smak czy to, jak się prezentują na talerzu, ale też jakość i wartości odżywcze. W końcu dobrze odżywiony organizm ma siły do tego, by walczyć z chorobą i się regenerować. Niestety, wciąż w niektórych polskich szpitalach jakość posiłków pozostawia wiele do życzenia.
Rafał Szatan pochwalił się szpitalnym jedzeniem
Jakiś czas temu wokalista Rafał Szatan, mąż aktorki Barbary Kurdej-Szatan, spędził jakiś czas w szpitalu. Na co dzień jest bardzo aktywny na Instagramie, dlatego również podczas pobytu w placówce miał kontakt ze swoimi fanami.
W jednej z udostępnionych relacji pokazał posiłek, jaki otrzymał w szpitalu. Trzeba przyznać, że nie wygląda zbyt imponująco - dwie kromki chleba, skromny plasterek wędliny, kawałeczek twarogu i sałata. Nie jest to raczej porcja, którą najadłby się dorosły mężczyzna. Szatan skomentował całą sytuację jednym zdaniem - „Szpitalne all inclusive”.
Dlaczego jedzenie w szpitalach bywa niesmaczne?
Z czego to wynika, że w pewnych szpitalach posiłki są tak skromne albo po prostu niedobre? W 2018 r. przyjrzała się temu Najwyższa Izba Kontroli. Stwierdzono wówczas kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Nie istnieje na przykład obowiązek zatrudnienia dietetyka w szpitalu. Zwykle więc się tego nie robi, choć przecież taki specjalista mógłby zaplanować dobrze zbilansowane posiłki dla pacjentów.
Nie ma też określonych kar za serwowanie rekonwalescentom jedzenia zbyt ubogiego w wartości odżywcze czy w ogóle niedostosowanego do stanu zdrowia. Dotyczy to choćby osób cierpiących na alergie pokarmowe. Do tego dochodzi też brak możliwości skontrolowania firm dostarczających jedzenie do szpitali przez same placówki.
Na szczęście, nie wszędzie sytuacja jest tak dramatyczna. Na grupie „Jedzenie w szpitalach” na Facebooku pacjenci dzielą się posiłkami, jakie otrzymali w trakcie leczenia. Część z nich rzeczywiście wywołuje zdziwienie czy wręcz smutek, ale wiele posiłków wygląda poprawnie. Niektóre wręcz imponująco i pozostaje tylko mieć nadzieję, że z czasem takie jedzenie w szpitalach będzie standardem.