Polacy poznali Sylwię Bombę dzięki programowi „Gogglebox: Przed telewizorem”, gdzie celebrytka występuje od kilku lat. Udało się jej jednak zrobić sporą karierę, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Bomba nie ukrywa swoich zmagań z wagą i utrzymaniem szczupłej sylwetki, jednak mimo to podchodzi do życia z bardzo pozytywnym nastawieniem – i temu prawdopodobnie zawdzięcza swoją popularność. Celebrytka udostępniła niedawno na Instagramie zdjęcie, pod którym napisała szczerze o swoich kompleksach.

Sylwia Bomba szczerze o sobie

Zyskujący na popularności ruch „ciałopozytywności”, czyli akceptowania siebie, nie ominął także polskich celebrytów. Trend ten zachęca do polubienia swoich niedoskonałości, które czynią każdego człowieka wyjątkowym, oraz walczy z bardzo trudnymi do osiągnięcia wymaganiami dotyczącymi wyglądu zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Sylwia Bomba udostępniła na swoim profilu w mediach społecznościowych post, gdzie bez owijania w bawełnę przyznała się do własnych kompleksów, które po prostu zaakceptowała:

- Jestem 35-letnią kobietą. Od 15 lat jestem na diecie. Chciałabym Wam się dzisiaj do czegoś przyznać... polubiłam siebie. Nie chciałabym być młodsza (ani starsza), nie chciałabym być wyższa, ani szczuplejsza. Pogodziłam się z tym, że mam wielkie uda, a nochal jeszcze większy. Pracowałam i codziennie pracuję, aby być z siebie zadowoloną. Uwierzyłam wszystkim książkom, jakie czytałam, że jestem wystarczająca taka, jaka jestem

Gwiazda może liczyć na wsparcie swoich fanów, którzy życzliwie skomentowali najnowszy post:

Zobacz także:

- Pani ma wielkie uda??? Proszę pokazać w którym miejscu ? Jest Pani mega seksowna laską, podziwiam za wytrwałość bycia na diecie a co za tym idzie super efektów.

- Sylwia jesteś mega sexowną kobietą i nie jedna by chciała tak wyglądać :)

- Tak sobie patrzę i patrzę i ja nie widzę tych wielkich ud i tego wielkiego nosa? Gdzie? Ja sie pytam!? Widzę za to przepiekna i pewna siebie kobietę

Waszym zdaniem Sylwia ma na co narzekać?