Informowaliśmy już o jednym z dość ciekawych skutków zamknięcia Polaków w domach w czasie pandemii COVID-19.

Polacy szturmem ruszyli przed rokiem do sklepów i na gwałt wykupili nie tylko papier toaletowy, ale także produkty niezbędne do pieczenia ciast i chlebów.

Pisaliśmy o tym tutaj: Nieoczekiwany skutek pandemii. Te produkty żywnościowe są prawdziwym hitem sprzedaży

Co jeszcze Polacy chętniej kupowali w dobie pandemii koronawirusa?

Jeszcze innym produktem, który stał się hitem „ery koronawirusa”, jest gorzka czekolada. Skąd nagły wzrost sprzedaży tego rodzaju łakoci?

Zobacz także:

Tutaj historia ze wzrostem popularności pieczenia ciast w domu łączy się z większym popytem na gorzką czekoladę – gospodynie potrzebowały jej po prostu więcej do wyrobu słodkich pyszności!

Więcej przeczytacie o tym klikając w ten link: Nie makaron i nie papier toaletowy. Podczas pandemii Polacy na potęgę wykupują jeden produkt

Jak koronawirus wpłynął na sprzedaż alkoholi?

A jak pandemia koronawirusa wpłynęła na sprzedaż alkoholu?  W 2020 roku Polacy wydali na trunki blisko 40 milardów dolarów.

Ta kwota może wywołać  niemały szok. Kwota wydana przez Polaków na napoje wyskokowe wzrosła o 7% w stosunku do poprzedniego roku.

Co ciekawe, nie miało to bezpośredniego przełożenia na ilość kupionych butelek z alkoholem. Dlaczego? Polacy po prostu więcej wydali na wódki, whisky i inne mocne trunki.

Spadła sprzedaż piwa.  Branżowi eksperci tłumaczą to faktem, ze sprzedaży i konsumpcji piwa sprzyjają konkretne sytuacje i spotkania.

Chodzi m.in.o rozgrywki sportowe do wspólnego oglądania, spotkania w plenerze – a tych w zeszłym roku przecież zabrakło.

Czy w 2021 roku alkohole znowu podrożeją?

Jak wyglądał będzie rynek alkoholi w Polsce w tym roku? Jest to o tyle ciekawe, że podczas pandemii COVID-19 odnotowano wzrost cen alkoholi w sklepach o średnio 40%.

Ten wynik mocno zawyżyły podwyżki w hipermarketach i małych sklepach, gdyż ceny w dyskontach wykazały nawet pewien spadek w stosunku do zeszłego roku.

Niestety wzrostowy trend cen alkoholu wydaje się nie do odwrócenia w najbliższym czasie. Wszystko przez wzrost cen energii, paliw, a także nowe podatki.

Nowa danina już zdążyła uderzyć w rynek tak zwanych małpek, czyli mocnych alkoholi sprzedawanych w małych butelkach.

Pisaliśmy o tym w tym miejscu: Cena tego produktu tak wzrosła, że ludzie przestali go kupować. Wy też?

A czy wy nadal kupujecie alkohol w takich samych ilościach jak przed wybuchem pandemii? Czy jednak koronawirus zmienił wasze konsumenckie przyzwyczajenia?