Czasem warto pobawić się w cukiernika także trochę bardziej na poważnie. Powodem może być dla was konkurs, który ogłosiły władze powiatu olsztyńskiego.

Włodarze wpadli na pomysł, by poprzez wypieki przyczynić się do rozpropagowania statusu Warmii, która zawsze myli się Polakom z Mazurami.

Stąd też wziął się cały konkurs na wymyślenie autorskiej receptury na „warmiaczka”. Ciasto o tej właśnie nazwie ma stać się cukierniczym symbolem regionu.

Jury konkursu nie stawia uczestnikom zabawy zbyt wąskich ram. Ciasto może być i na słodko, i na wytrawnie.

Zobacz także:

Dodatkowym plusem w konkursie będzie jednak jakakolwiek łączność z tradycjami kulinarnymi regionu Warmii, która do tej pory zawsze stała jakby w cieniu Mazur.

Z czego znana jest kuchnia Warmii?

Kuchnia tego rejonu Polski ma wiele naleciałości z kulinarnych zwyczajów sąsiednich narodów. Wszystko to wzięło się oczywiście z położenia Warmii na mapie.

Sporo Warmiacy czerpali w swojej kuchni z wpływów niemieckich. Wpływy te przez lata spływały do chłopskich chałup i dworków od niemieckich mieszczan, a także od Zakonu Krzyżackiego.

Warmińskie gotowanie nie jest wolne także od wzorców litewskich. To właśnie z Litwy na Warmię przywędrowały charakterystyczne kartacze czy cepeliny.

Warmia szczyci się do dzisiaj przede wszystkim jednym własnym daniem, które przypomina właśnie cepeliny.

To dzyndzałki, dzybdzałki czy dzybdzaliki – nazwy mogą różnić się nawet w zależności od wsi czy osady.

Co ciekawe, warmińskie dzyndzałki z nadzieniem gryczano-skwarkowym (hreczka i skrzeczki), podaje się w barszczu lub w rosole.

Dlaczego kuchnia Warmii jest tak mało znana w Polsce?

Dzisiejsza kuchnia warmińska różni się od tego, jak wyglądała jeszcze przed II wojną światową. Swoje zrobiły wysiedlenia rdzennych mieszkańców regionu.

Jeszcze przed zakończeniem wojennych zmagań różnica między Polakami, a Niemcami w Warmii i na sąsiednich Mazurach była całkiem płynna.

Często bezpośrednią przyczyną przymusowej wywózki na Zachód była protestancka wiara Warmiaków, którzy poza tym często mało mieli wspólnego z niemiecką kulturą.

By przywrócić pamięć o tradycyjnej warmińskiej kuchni lokalne władze samorządowe, a także warmińscy społecznicy próbują wracać do dawnych korzeni.

Co trzeba zrobić, by wziąć udział w konkursie?

Macie pomysł na ciasto inspirowane Warmią? A może kojarzycie jakieś receptury z tamtego regionu naszego kraju?

Jeżeli tak, to nie pozostaje nic innego, jak tylko wziąć udział w tym nietypowym konkrusie. Zgłoszenia przepisów wraz z załączonymi fotografiami należy przesyłać do 11 kwietnia.

Wystarczy wysłać mail na adres: ipr@powiat-olsztynski.pl. W treści powinny znaleźć się dane autora: imię i nazwisko, adres, także numer telefonu.

Już teraz wiadomo, że zwycięski przepis nie stanie się tylko jednodniową ciekawostką. PSS Społem zadeklarowało, że „warmiaczek” z nowej receptury będzie do kupienia w tej sieci sklepów!