Trafił swój na swego. Znajomość Kuby Wojewódzkiego i Janusza Palikota, trwa już ładnych parę lat. Panowie od razu przypadli sobie do gustu.

Po drodze Palikot zdążył odejść z partii politycznej, założył własną, aż w końcu wycofał się zupełnie z polityki.

Kariera samozwańczego „króla TVN-u” przebiega bez tego typu huśtawek i wahań. Wojewódzki utrzymuje się na topie od lat.

Palikot i Wojewódzki ważą piwo

Odkąd były polityk Platformy Obywatelskiej na powrót poświęcił się biznesowi, słychać było o jego planach wspólnego przedsięwzięcia z telewizyjnym showmanem.

Zobacz także:

Kontrowersyjna para postawiła na kontrowersyjny biznes. O co chodzi? Palikot z Wojewódzkim postanowili warzyć piwo z domieszką kannabidioli z konopii indyjskich.

Całemu przedsięwzięciu towarzyszyła głośna kampania reklamowa. Rzemieślnicze piwo obu celebrytów reklamowała nawet znana aktorka, Katarzyna Warnke.

Piwo o wiele mówiącej nazwie „BUH” miało zawierać w sobie olejki eteryczne CBD. Ten dodatek miał nie wywoływać efektów odurzających, a jedynie terapeutyczne.

O tym jednak, jak działa owo tajemnicze CBD w piwie obydwu biznesmenów, nie będziemy mogli się przekonać.

Z dużej chmury mały deszcz

Czujni internauci szybko wyczuli, że coś w tej sprawie śmierdzi. Badanie wykazało, że w składzie piwa Palikota i Wojewódzkiego nie ma nawet śladu CBD. Klienci zostali wprowadzeni w błąd.

Jak doszło do tak dużej marketingowej wpadki? Niewykluczone, że panowie pospieszyli się ze swoimi zapowiedziami.

Gwiazdorski duet biznesmenów zapomniał, że prawo nie dopuszcza zastosowania kannabidioli w produktach spożywczych.

Maszyna biznesowa już ruszyła, a Wojewódzki i Palikot nie zdecydowali się na wycofanie z wprowadzenia produktu do sprzedaży.

Trzeba w tym miejscu podkreślić, że obydwaj celebryci słono każą sobie płacić za butelkę swojego trunku. W sklepach zapłacicie za nie nawet 9 zł!