„Perfekcyjna Pani Domu” może się pochwalić wyjątkowo zgrabną figurą - i to po urodzeniu trójki dzieci. W rozmowie z portalem JastrząbPost Małgorzata Rozenek wyjawiła tajemnicę swojej szczupłej sylwetki. W grę wchodzą intensywne ćwiczenia, odpowiednia dieta, a także jeden nawyk, dzięki któremu utracone kilogramy nie wracają.
„Jedna prosta zasada” w diecie Małgorzaty Rozenek
Małgosia Rozenek ma sylwetkę naprawdę godną podziwu. Wiele wskazuje na to, że gwiazda nie stosuje żadnej, dokładnie określonej diety - zamiast tego, stara się przestrzegać ważnej zasady, dzięki której udaje jej się utrzymać wagę. Celebrytka wyznała w rozmowie z JastrząbPost, że w jej diecie nie ma miejsca na trzy rzeczy - alkohol, mięso oraz cukier.
– Jeżeli wyeliminujesz ze swojej diety te trzy rzeczy, to naprawdę możesz jeść wszystko – powiedziała Małgorzata Rozenek.
Wiele gwiazd próbuje odchudzać się stosując rygorystyczne diety praktycznie pozbawione węglowodanów, czyli chleba, ryżu czy makaronów. Rozenek przyznała, że ona z takich produktów zrezygnować nie potrafi. Zamiast tego, przerzuciła się na pieczywo bezglutenowe i stara się ograniczać węglowodany w diecie - ale z rozsądkiem. Przy okazji podzieliła się tym, jak wygląda jej przykładowy jadłospis w ciągu dnia:
Zobacz także:
– Najczęściej na śniadanie jem dwie kromki bezglutenowego, ziarnistego chleba, do tego pomidor i ogórek kiszony. To jest takie śniadanie, które daje mi dużo energii, też jest bardzo sycące i po prostu dobre. Zawsze jem jedną porcję białka dziennie, takiego shake’a proteinowego. A na obiad jem rybę z warzywami. Staram się nie łączyć białka z węglowodanami.
Post przerywany Małgorzaty Rozenek
Celebrytka dodała, że kolejną zasadą, jakiej codziennie przestrzega, jest stosowanie postu przerywanego. Taki sposób żywienia polega na spożywaniu posiłków w określonym czasie w ciągu dnia - najczęściej jest to tzw. „okno żywieniowe”, które trwa od 6 do nawet 12 godzin w ciągu doby. Przez resztę czasu należy wstrzymywać się od jakichkolwiek posiłków.
– Ja się stosuję do zasad postu przerywanego, rozpoczynam około godziny 12:00, kończę około 18:00, i to jest taki rytm, który mi naprawdę bardzo odpowiada.
Trzeba przyznać, że taka dieta jest skuteczna - wystarczy tylko spojrzeć!
Źródło: jastrzabpost.pl