Niektórzy ludzie, chcąc pozbyć się nadmiarowych kilogramów, stają się naprawdę zdesperowani. Zaczynają szukać w internecie najskuteczniejszej „diety cud”, która obiecuje im, że staną się szczupli w rekordowo krótkim czasie. Takie „diety” jednak prowadzą po prostu do wyczerpania organizmu, zmęczenia, a później prawie zawsze kończą się efektem jo-jo, czyli z powrotem do dawnej wagi. Wszystko przez to, że są to najczęściej po prostu głodówki. A gdyby tak istniał sposób na jedzenie wszystkiego, czego dusza zapragnie i chudnięcie?  Tylko jakie by to miało konsekwencje?

Niebezpieczne odchudzanie

Kto uważał na biologii, ten pamięta na pewno lekcję o pasożytach. Jednym z najbardziej znanych jest tasiemiec – dostaje się do organizmu przez połknięcie jego jajeczek. Wykluwa się w układzie pokarmowym i postanawia tam rozgościć. Najłatwiejszym do zaobserwowania objawem u osób zakażonych tasiemcem jest nagły spadek wagi pomimo tego, że dieta u takiej osoby w ogóle się nie zmieniła. Niektórzy nawet w żartach mówią o bardzo szczupłych znajomych, którzy lubią dobrze zjeść, że „pewnie mają tasiemca”. Niestety, ktoś postanowił wykorzystać tę wiedzę i stworzyć z tasiemca sposób na odchudzanie!

Ludzie desperacko dążący do idealnej sylwetki interesują się różnymi, często drastycznymi metodami na schudnięcie. Należy do nich… zakażenie tasiemcem! Na internetowym czarnym rynku można kupić tabletki z jajeczkami tego pasożyta. Nie są one oczywiście tanie – podobno za jedno opakowanie trzeba zapłacić nawet 2000 złotych. Jednak znajdują się chętni, którzy przekonują, że właśnie dzięki połknięciu tabletki z tasiemcem wreszcie schudli. Ale czy taka „metoda” na odchudzanie jest bezpieczna?

Groźne konsekwencje

Lekarze, którzy słyszą o takich pomysłach jak celowe zakażenie tasiemcem, łapią się za głowę. Życie z tym pasożytem w organizmie jest bardzo niebezpieczne z kilku powodów:

Zobacz także:

  • Nie ma pewności co do tego, skąd pochodzą sprzedawane tasiemce – najczęstszym źródłem pochodzenia tabletek z tasiemcem są Chiny. Nie wiadomo, jaki dokładnie rodzaj tasiemca się znajduje w tych tabletkach. Może to być nawet najgroźniejszy z nich, czyli bąblowiec wielojamowy. Prowadzi on do skrajnego wycieńczenia organizmu, a nawet śmierci!
  • Tasiemiec wcale nie zjada tłuszczu – mylą się ci, którzy sądzą, że pasożyt będzie jadł tłuszcz znajdujący się w organizmie człowieka i tym samym sprawi, że pozbędą się kilogramów. Owszem, waga spadnie. Jednak stanie się tak z powodu tego, że tasiemiec zje wszystkie składniki odżywcze przyjmowane z jedzenia. W efekcie organizm będzie zużywał zapasy tłuszczu, by zrekompensować braki. Będą jednak efekty uboczne, takie same jak w przypadku wyniszczenia organizmu głodówką.
  • Długotrwałe noszenie w sobie tasiemca może się skończyć martwicą jelita i operacją – to prowadzi do czasowego lub stałego żywienia pozajelitowego, a w skrajnych przypadkach śmiercią!

Widzicie więc, że z tasiemcem nie ma żartów! Jeśli ktoś z waszych bliskich wpadnie na pomysł, by „odchudzać” się w taki sposób, pokażcie mu ten artykuł.