W ostatnim czasie na naszym portalu zamieściliśmy artykuł o tym, jak w naszym kraju rozprzestrzeniły się kasy samoobsługowe. Kaufland, Lidl, Biedronka, Carrefour czy Auchan – w tych wszystkich sklepach takie rozwiązanie stało się już normą.

Wygoda, szybkość, brak kontaktu z obsługą sklepu – to dla wielu klientów szczególnie ważne zwłaszcza w obliczu zagrożenia zarażeniem Sars-Cov-19. Jak widać, koronawirus odcisnął swoje piętno nawet na systemie kas w sklepach wielkopowierzchniowych…

Powszechność kas samoobsługowych poza wygodą i nowoczesnością, to niestety także ułatwiona możliwość oszustwa. Nieuczciwi klienci wykorzystują nagminnie luki w systemach bezpieczeństwa sklepów. Dla oszustów mamy jednak złe wiadomości – system te stają się jednak coraz bardziej odporne na kombinacje złodziei.

W jaki sposób oszust zapłacił za odkurzacz jak za cebulę?

Tak było na przykład w Wyszkowie. Do nietypowej próby oszustwa doszło w jednym ze sklepów w tej właśnie miejscowości położonej w województwie mazowieckim. 37-latek postanowił wykorzystać nieuwagę pracowników sklepu w naprawdę cwany sposób.

Zobacz także:

Mężczyzna podszedł do kasy z odkurzaczem. Oszust nie miał jednak ochoty płacić za sprzęt całej ceny. Wpadł na pomysł, by zważyć na kasie odkurzacz jako… cebulę. Po przeprowadzeniu tej nietypowej transakcji, sprawę w miarę szybko odkryli pracownicy sklepu.

Jaka kara grozi nieuczciwemu klientowi z Wyszkowa za kradzież odkurzacza?

Sprzęt AGD, który upatrzył sobie kombinator z Wyszkowa miał wartość 499 zł. 37-latek ostatecznie „postanowił” zapłacić za odkurzacz zaledwie około 17 zł. Mężczyzna zdążył odejść ze sprzętem do swojego domu.

Dzięki systemowi monitoringu, na jego trop szybko wpadli jednak wyszkowscy policjanci. Po przeszukaniu mieszkania przez stróżów prawa, sprawa stała się już jasna i klarowna.

Co grozi oszustowi z tupetem z Wyszkowa? Za jego czyny – czyli przestępstwo oszustwa – grozi kara do 8 lat więzienia. Być może jako okoliczność łagodząca podziała fakt, że 37-latek postanowił przyznać się do winy.

W jaki sposób sklepy poradzą sobie z nieuczciwymi klientami?

Kradzieże, oszustwa i innego rodzaju kombinacje, to w ostatnim czasie prawdziwa plaga w polskich sklepach. Swoje zrobił rządowy nakaz noszenia masek na terenie sklepów, który utrudnia identyfikację podejrzanych o dokonanie czynu zabronionego.

Wygląda na to, że jedynym sposobem na rozprawienie się z nieuczciwymi klientami jest rozwinięcie systemu monitoringu. Wszystko wskazuje na to, że klienci będą niedługo kontrolowani przez „oko wielkiego brata" jeszcze ściślej niż do tej pory.