Chęć zrzucenia nadprogramowych kilogramów wiąże się z wyrzeczeniami, których nie można uniknąć. Zrezygnować trzeba przede wszystkim ze wszelkich słodkich przekąsek, ciast czy czekoladek. Dla wielu osób odstawienie słodyczy jest bardzo trudne, dlatego ratują się zamiennikami cukru, jakimi są słodziki. Jednak czy na pewno to taki dobry pomysł?

Czy słodzik jest dobrym zamiennikiem cukru?

Wynalezienie słodziku zdawało się być odpowiedzią na problemy wielu osób, które muszą ograniczać cukier w diecie ze względów zdrowotnych czy po prostu z powodu potrzeby zmniejszenia masy ciała. Powstały na przykład napoje „zero”, czyli odpowiedniki słodkich, gazowanych napojów, które nadal mają słodki smak, ale są praktycznie pozbawione kalorii.

Z kolei sportowcy chętnie sięgają po czekoladowe desery czy sosy „zero”, a nawet masła. Nie zawsze takie produkty są jednak całkowicie pozbawione kalorii, o czym boleśnie przekonała się Blanka Lipińska

Zobacz także:

Okazuje się, że choć słodzik jest pozbawiony kalorii, to może on sabotować nasze wysiłki w odstawieniu słodyczy z diety. Picie napojów „zero” przyzwyczaja nas do słodkiego smaku i tym samym bardzo utrudnia radzenie sobie z zachciankami na słodkie.

Portal zdrowie.wprost.pl przytacza wyniki badania, którego uczestnicy przez 2 tygodnie jedli żywność pozbawioną zarówno cukru, jak i słodzików. Po tym czasie okazało się, że u 86% z nich chęć na słodkie zupełnie zniknęła. 

Jak radzić sobie z ochotą na słodkie?

Jak widać, receptą na apetyt na słodycze jest całkowite odstawienie słodkiego jedzenia z jadłospisu. By ułatwić sobie opieranie się tym zachciankom, warto wdrożyć do swojej codzienności te zasady:

  • dużo ruchu - nawet krótki spacer pozwoli zmniejszyć apetyt, w tym na słodycze

  • więcej snu - niewyspani jemy znacznie więcej, dlatego tak ważne jest wysypianie się. Starajcie się przesypiać około 8 godzin każdej nocy

  • zamienniki - jeżeli naprawdę nie możecie przestać myśleć o kawałku ciasta z kruszonką, zjedzcie zdrowszy zamiennik - na przykład kawałeczek gorzkiej czekolady albo owoc.

Źródło: zdrowie.wprost.pl