Mówi się, ze ludzie są w stanie przyzwyczaić do wszystkiego. Zwłaszcza wtedy, gdy gra idzie o tak wysoką stawkę, jak ich własne zdrowie. Nie inaczej było z maseczkami. Polacy noszą je bez przerwy w przestrzeni publicznej już od 10 października.
Obowiązkowe maseczki na świeżym powietrzu pojawiły się już wcześniej, jednak po zeszłorocznej, wiosennej fali koronawirusa, w lecie można było cieszyć się krótkim „odpoczynkiem” od pandemii, w czasie którego na chwilę Ministerstwo Zdrowia wycofało swój nakaz.
15 maja cofnięty zostanie nakaz noszenia maseczek na wolnym powietrzu
O samym obowiązku noszenia maseczek chroniących przed transmisją koronawirusa powiedziano już wszystko. Jedni psioczyli i utyskiwali na brak komfortu, innym parowały okulary, a inni zaciskali zęby i nosili je zawsze i niemal wszędzie.
Niezależnie od poglądów na temat maseczek, w sprawie których zdanie zmieniał nawet sam były minister zdrowia Łukasz Szumowski, mamy dla was przyjemną informację. 15 maja rząd zniesie wreszcie obowiązek zasłaniania nosa i ust na wolnym powietrzu.
Zobacz także:
Teraz to już pewne. Rząd opublikował specjalne rozporządzenie w Dzienniku Ustaw. Rada Ministrów w swoim akcie prawnym nadal zobowiązuje jednak Polaków do właściwego zachowania stosownie do panującej pandemii. Co to oznacza? Pomimo braku obowiązku noszenia maseczek na wolnym powietrzu:
- Nadal trzeba będzie zachowywać niezbędny dystans 1,5 m między osobami
- Maseczki ciągle będą obowiązkowe we wszystkich zamkniętych miejscach publicznych
- Oprócz tego, obowiązek zakrywania maseczek będzie nadal obowiązywał we wszystkich miejscach ogólnodostępnych
Czy będzie można zrobić zakupy na bazarze i targowisku bez maseczki?
Zapisy w rozporządzeniu mówią niestety wyraźnie o tym, że o beztroskich zakupach na świeżym powietrzu bez maseczki ochronnej na razie możemy zapomnieć. Na bazarach, targach i w warzywniakach wciąż obowiązują stare zasady bezpieczeństwa.
W ostatnim czasie dyskusja o obostrzeniach w gastronomii, a także w restauracjach wróciła ze zdwojoną siłą. Likwidacji wszystkich zakazów i nakazów dotyczących zwalczania epidemii chce m.in. wicepremier Jarosław Gowin.
O tym jak trudna sytuacja dotknęła Polskę z powodu koronawirusa, pisaliśmy już wcześniej. Mimo zamknięcia restauracji i obostrzeń innego rodzaju, w Polsce liczba nadmiarowych zgonów w stosunku do ubiegłego roku znacznie się podwyższyła.
Czytaj także: