Gdy rząd zapowiedział czasową obniżkę 5-procentowej stawki VAT na niektóre artykuły spożywcze, premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do przedsiębiorców z apelem, żeby przełożyli tę obniżkę na ceny swoich produktów.

W tym samym czasie niektóre rachunki producentów i sprzedawców zaczęły rosnąć nawet o kilkaset procent. Czy możemy liczyć na obniżki? Lidl zapowiedział, że będzie tak w sklepach tej sieci.

Które produkty będą tańsze w Lidlu od 1 lutego?

Sieć Lidl zapowiedziała, że od początku lutego 2022 r. obniży ceny niektórych artykułów o wartość czasowo obniżonego do zera podatku VAT. Wojciech Grohn, Członek Zarządu ds. Zakupów, Lidl Polska pochwalił się, że badanie koszyków cenowych opublikowane pod koniec zeszłego roku potwierdziło, że ceny w sieci na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy spadły o 5,13 proc.

I potwierdził, że w chwili czasowego zmniejszenia podatku VAT zapowiadanego przez polski rząd, Lild obniżając ceny swoich produktów „odda VAT” klientom:

Zobacz także:

- Ceny produktów spożywczych zostaną obniżone w wyniku wprowadzenia tymczasowych stawek VAT 0% dla artykułów, które do tej pory były objęte stawką VAT 5%. Jest to kolejny krok w kierunku wzmocnienia domowych budżetów naszych klientów.”

Klienci mogą się spodziewać, że spadną ceny takich produktów jak:

  • Masło
  • Mleko
  • Śmietana
  • Pieczywo
  • Jabłka
  • Marchew
  • Ziemniaki

Lista tańszych produktów jest długa. Znajduje się na niej co najmniej 2000 pozycji.

Jak na obniżkę VAT-u zareagują inne sieci, a jak drobni sklepikarze?

Można się spodziewać, że w ślady Lidla pójdą też inne dyskonty i hipermarkety. Te duże przedsiębiorstwa mogą sobie pozwolić na obniżkę cen. Nie tylko mają znacznie większą siłę przetargową negocjując ceny z dostawcami, a więc kupują produkty taniej niż mniejsze sklepy, ale też chcą być przez klientów postrzegane jako tanie sklepy, z konkurencyjnymi cenami.

W zupełnie innej sytuacji są drobni sprzedawcy. Ich marże na produktach spożywczych są bardzo niskie. Do tego zaczęli właśnie dostawać gigantyczne rachunki za gaz i energię elektryczną, które powodują, że ich koszty dramatycznie rosną.

Wielu z nich zastanawia się o ile podnieść ceny i już wiadomo, że podwyżki nie będą kilkuprocentowe. Piekarz z Jastrzębia-Zdroju przewiduje, że chleb w małych piekarniach zdrożeje o 70%. Inni poważnie rozważają zamknięcie swoich biznesów, zanim te zaczną przynosić straty. Jeszcze inni już zaczęli je zamykać.

Czyżby pomysł na obniżkę VAT to kolejne działanie, które nie zostało przeanalizowane przez ekspertów i do którego rząd nie zrobił symulacji rynkowych? Być może te pokazałaby, że ten ruch niewiele pomoże Polakom, za to kolejny raz uderzy w drobny rodzimy biznes i wzmocni sieci zagranicznych gigantów?

Źródło: Portalspożywczy.pl