Kasjerzy, ekspedientki, magazynierzy – ich praca przez ostatni rok nie należała do najprzyjemniejszych.
Zwłaszcza chodzi tutaj o pierwszy etap pandemii koronawirusa, kiedy to tak na dobrą sprawę nie wiadomo było, czym do końca grozi zarażenie się SARS-COV-19.
Po niemal roku życia w czasach koronawirusa wszyscy przywykli już nieco do panującej atmosfery zagrożenia.
Która grupa społeczna jest szczególnie narażona na zakażenie koronawirusem?
Jednak pracownicy obsługi sklepów spożywczych długo z cierpliwością i spokojem godnym buddyjskich mnichów znosili trudności.
Zobacz także:
Wielogodzinna praca w maseczkach, ciągły kontakt z ogromną liczbą klientów - to dla kasjerów była i dalej jest norma.
Dla całego społeczeństwa światełkiem w tunelu były szczepionki. Akcja szczepionkowa miała raz na zawsze zakończyć męczarnie Polaków związane z koronawirusem.
Jak można było się domyślać, po rozpoczęciu procedury szczepienia Polaków, rozpoczęły się targi i dywagacje – która grupa społeczna powinna być zaszczepiona w pierwszej kolejności.
Nie ulegało wątpliwości tylko jedno – na pewno w tym ścisłym gronie powinni znaleźć się szczególnie zagrożeni seniorzy, a także lekarze i pielęgniarki.
Kto powinien być zaszczepiony w pierwszej kolejności?
Kto stoi dalej w kolejce? Tutaj dyskusja zaczęła toczyć wokół kolejnych grup zawodowych. Głośno było choćby o artystach.
O swoje upomnieli się także pracownicy handlu, których warunki pracy nie są godne pozazdroszczenia w dzisiejszych czasach.
W przeciwieństwie do dużej części nauczycieli, którzy także „stoją w kolejce” po szczepionki, kasjerzy i magazynierzy nie mogą przejść na tryb pracy zdalnej.
Jakby tego było mało, lokalne stacje epidemiczno-sanitarne coraz częściej alarmują, że dochodzi do coraz większej liczby zakażeń wśród pracowników marketów i innych placówek handlowych.
Kto wnioskuje o dostęp do szczepień dla pracowników handlu?
Wszystkie te klocki złączyły do siebie związki zawodowe, na czele z Krajowym Sekretariatem Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”
Związkowcy wystąpili z wnioskiem o włączenie do programu szczepień zwłaszcza osób powyżej 50 roku życia.
Swoje pismo przedstawiciele „Solidarności” skierowali do ministra Michała Dworczyka, pełnomocnika rządu w sprawie szczepień.
Z podobnym apelem wystąpiła także Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, a więc przedstawicielka handlowców i pracodawców.
Do tej pory rząd nie odpowiedział jeszcze na wezwania organizacji handlowców i związków zawodowych zrzeszających pracowników handlu.