COVID-19 zmienił realność i postrzeganie świata na przestrzeni całego, zeszłego roku. Zamiast wyjechać na wakacje, Polacy ustawiali się w kolejce do aptek i sklepów spożywczych. 

Pandemia ukształtowała nowe nawyki zakupowe

Na początku roku, kiedy media po raz pierwszy donosiły o koronawirusie Polacy wpadli w uzasadnioną panikę. Kolejki do sklepów zdawały się nie mieć końca. Pierwsze produkty, po które sięgali Polacy obejmowały leki, chleb, ryż, konserwy, makaron i środki ochrony osobistej.

Polacy robili zakupy na zapas, ale niekoniecznie wydali na produkty spożywcze więcej. Najważniejsze było to, żeby zabezpieczyć siebie i swoich bliskich. Nie wszyscy mieli podczas pandemii tyle samo szczęścia. Szczególnie, że niektóre biznesy nie miały szansy przetrwania.

Polska gospodarka ucierpiała przez koronawirusa

Pewne przedsiębiorstwa poddały się w walce z pandemią już na starcie. Branża turystyczna cierpi do dziś. Do co najmniej 17 stycznia nie można podróżować w celach rekreacyjnych. Zostały jedynie podróże służbowe, choć tylko dla medyków i służb mundurowych.

Zobacz także:

Podobne straty odnotowali artyści. Zamknięte kina i teatry przyniosły kulturze nic dobrego. Od jakiegoś już czasu słyszy się, że aktorzy nie mają za co żyć, a w niektórych przypadkach nie stać ich nawet na chleb. Jak długo potrwa obecna sytuacja, na razie nie wiadomo. 

Wezwania do zapłaty zaległego abonamentu

Jakby wszystkiego związanego z pandemia było mało, musicie wiedzieć jeszcze o jednej rzeczy. Wchodzi nowy sposób ściągania zadłużeń od obywateli. Wezwanie do zapłaty zaległości dostaną tylko te osoby, które nie wyrejestrowały odbiorników radiowych i telewizyjnych, a przestały za nie płacić.

Do dłużników abonamentowych Poczta Polska już wysyła wezwania do zapłaty. Jak można w nich przeczytać, na uregulowanie całej zaległości, adresat ma 7 dni. Jeśli to się nie wydarzy w czasie, egzekwowanie zadłużenia następuje na podstawie tytułu wykonawczego przekazanego do właściwego urzędu skarbowego, któremu podlega osoba mająca zadłużenie.

Zaległy abonament RTV fiskus może ściągać z rachunku bankowego, poprzez komornika, z emerytury, a nawet pensji. Zaległość w opłatach abonamentowych składa się z należności głównej oraz odsetek za zwłokę, które naliczane są na dzień dokonania wpłaty RTV. Mogą dojść jeszcze koszty egzekucji. 

Na tę chwilę, najwyższy dług z tytułu abonamentu może wynieść aż 1500 zł.