Nie cierpicie tej popularnej przyprawy? Przyczyna może leżeć w waszych genach
AdobeStock
Newsy

Nie cierpicie tej popularnej przyprawy? Przyczyna może leżeć w waszych genach

Gdy następnym razem ktoś zapyta was, dlaczego nie chcecie jeść potrawy z dodatkiem tej przyprawy, mamy dla was gotową odpowiedź. Przyczyna może być całkowicie niezależna od was.

Jeżeli od zawsze nie lubicie kolendry i odmawialiście jedzenia potraw z dodatkiem tego zioła, możecie dziś wytłumaczyć swoim bliskim, że powodem do grymaszenia nie było tylko typowo dziecięce narzekanie. Okazuje się, że niechęć, a wręcz wstręt do kolendry może być zapisana w naszych genach. 

Dlaczego niektórzy nie lubią kolendry?

Pierwsze wzmianki o tym, jak kontrowersyjną kwestią jest smak kolendry, pojawiły się już w XVII wieku. To wtedy w książkach kucharskich zalecano zastępowanie kolendry innymi przyprawami, ponieważ nie wszyscy lubią jej smak. Z czego wynika taka niechęć do tego zioła?

Jednym ze składników kolendry są aldehydy - związki chemiczne, które możemy znaleźć także w mydle i niektórych perfumach. Odpowiadają za charakterystyczny, „mydlany” zapach. Okazuje się, że część populacji jest wyjątkowo wyczulona na woń aldehydów i przez to nie są w stanie zjeść kolendry. Twierdzą, że pachnie i smakuje ona jak płyn do mycia naczyń albo mydło. 

Czy niechęć do kolendry to kwestia genów?

Jedna z teorii mówi o tym, że wstręt do smaku i zapachu kolendry może być zapisany w naszych genach. W 2012 roku w piśmie Flavour opublikowano badanie, z którego wynika, że za niechęć do kolendry może odpowiadać gen OR6A2.

Osoby, u których on występuje, są bardzo wrażliwe na zapach aldehydów i przez to kolendra (jak i niektóre perfumy) może być dla nich nieznośna. Ale czy na pewno? W tym samym badaniu zaznaczono, że choć geny mogą być odpowiedzialne za to zjawisko, to można je wytłumaczyć w jeszcze inny sposób. 

Chodzi o przyzwyczajenie do pewnych smaków oraz skojarzenia. Jeżeli na przykład kiedyś struliśmy się jedzeniem zawierającym kolendrę, mózg zapamiętał jej smak i zapach jako coś trującego. W efekcie, po takim zdarzeniu kolendra może już na długo kojarzyć nam się tylko z zatruciem pokarmowym. Może tak się stać również z innymi przyprawami, potrawami, a nawet napojami - zwłaszcza alkoholem. 

Zobacz także
Zielony i aromatyczny koperek z parapetu? Ten 1 czynnik wpływa na jego piękny kolor i bujność

Zielony i aromatyczny koperek z parapetu? Ten 1 czynnik wpływa na jego piękny kolor i bujność

To popularne zioło to antidotum na nadciśnienie. Już zawsze będziecie je dodawać do potraw

To popularne zioło to antidotum na nadciśnienie. Już zawsze będziecie je dodawać do potraw

Jak przekonać się do kolendry?

Jeśli chcecie uporać się z problemem niechęci do kolendry, możecie spróbować zrobić to również na zasadzie skojarzeń, ale w odwrotny sposób. Przygotujcie swoją ulubioną potrawę, dodajcie nieco kolendry i zjedzcie posiłek w towarzystwie przyjaciół i bliskich wam osób. W ten sposób może wam się udać „nauczyć” mózg, że w kolendrze nie ma nic złego i będzie ona kojarzyła się z czymś przyjemnym.

Można też zmielić liście kolendry przed dodaniem ich do potrawy - okazuje się, że w ten sposób aldehydy szybciej ulegają rozkładowi i tym samym mydlany smak i zapach kolendry jest znacznie mniej intensywny. 

Kotlety mielone

przyprawy
Pixabay
Newsy
7 najzdrowszych przypraw świata. Sprawdź czy masz je w kuchni
Lubisz przyprawiać swoje dania przyprawami? To świetnie! Liczne badania naukowe potwierdziły, że przyprawy nie tylko wzmacniają smak naszych potraw, ale też mogą mieć niebywałe korzyści zdrowotne dla naszego organizmu.

Zioła i przyprawy, takie jak imbir, czosnek i szałwia, nie tylko dodają naszym ulubionym potrawom smaku, ale też mogą mieć zaskakujące właściwości prozdrowotne.  Istnieje wiele ziół i przypraw, które zawierają silne związki, które mogą leczyć, łagodzić ból, zapobiegać różnym chorobom, a nawet zwalczać raka, choroby serca i inne powszechne przypadłości. Oto 7 najzdrowszych przypraw świata Kurkuma Kurkuma jest uznawana za jedną z najzdrowszych i najbardziej wyrazistych przypraw świata. Już od tysięcy lat jest używana w leczeniu różnych schorzeń, takich jak zapalenie stawów, cukrzyca, problemy trawienne i rak. Kurkuma zawiera aktywny składnik zwany kurkuminą, który może powstrzymać rozprzestrzenianie się nowotworu, a także może pomóc w zapobieganiu cukrzycy typu 2. Kurkumina jest również silnym przeciwutleniaczem, co oznacza, że zapewnia podwójną ochronę przed chorobami. Badania pokazują, że jest 5-10 razy silniejsza niż witamina C i E, jeśli chodzi o pochłanianie wolnych rodników. Pieprz Cayenne Pieprz Cayenne to idealna przyprawa dla tych, którzy lubią pikantne dania. Pochodzi z małej czerwonej i zielonej papryczki. Zawarty w pieprzu Cayenne związek o nazwie kapsaicyna ma działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające i jest aktywnym składnikiem wielu kremów na receptę i dostępnych bez recepty maści i plastrów na zapalenie stawów i ból mięśni. Związek ten jest również wykorzystywany w leczeniu bólu półpaśca i bólu nerwów związanego z cukrzycą. Nigdy nie próbowałaś pieprzu Cayenne? Najwyższa pora to zrobić. Posyp pieprzem Cayenne pieczonego kurczaka lub dodaj odrobinę do swojej ulubionej zupy, aby cieszyć się jego wspaniałym, pikantnym smakiem. Czy wiesz, że pieprz Cayenne to...

Kompot z suszu
Własne
Newsy
Wigilijny kompot z suszu wyjdzie paskudny, jeśli nie dopilnujecie tej rzeczy. Chodzi o ten 1 składnik
Podczas wigilijnej kolacji tradycyjnie nie powinniśmy pić napojów alkoholowych. Do ugaszenia pragnienia lepiej użyć staropolskiego kompotu z suszu.

Kompot z suszu to iście „arcypolski” napój. Kiedyś pijano go tak po prostu, bez okazji. Nasi przodkowie gustowali w nim zwłaszcza w zimie, kiedy to nie dysponowali innymi owocami na smaczny sok czy inny napój. Do dzisiejszych czasów kompot z suszu przetrwał jako tradycyjna pozycja w wigilijnym menu. Warto więc podtrzymać tę tradycję i przygotować go także na najbliższy 24 grudnia. W naszym kraju istnieją przynajmniej dwie szkoły przyrządzania wigilijnego kompotu z suszu. Jedne gospodynie wykorzystują wędzone śliwki, inne po prostu nie. Pozornie ta różnica wydaje się niewielka, wręcz bardzo drobna, ale sprawia, że obie wersje kompotu smakują zupełnie inaczej. Dlaczego niektórzy nie lubią wigilijnego kompotu z suszu? Ten z wędzonymi owocami będzie miał niecodzienny, dość osobliwy posmak, który może być dla niektórych osób po prostu nie do przyjęcia. To jednak nie wszystko. Wielu wzdryga się na samą myśl o piciu wigilijnego kompotu z suszu ze względu na goździki. Jeżeli nie wyłowicie ich po gotowaniu napoju, kompot może stać się nieznośnie gorzki. Podobnie rzecz ma się też z innymi przyprawami korzennymi w kawałkach. Dobrze jest więc przelać napar przez sito przed podaniem lub usunąć goździki ręcznie za pomocą łyżki. Drugi sposób przygotowania kompotu z suszu będzie smaczny zapewne dla szerszego grona osób, ale za to po prostu czegoś w nim będzie brakowało. I nie uda się zastąpić tego nietypowego aromatu samym cynamonem czy goździkami. Przepis na wigilijny kompot z suszu My wybieramy dziś tradycyjną wersję z wędzoną śliwką. Oprócz tego w naszym przepisie występuje także miód. Z tym składnikiem należy mocno uważać. Otóż kompot z suszu to nie piernik. Większa ilość miodu wcale nie sprawi, że kompot poprawi swój smak… Wręcz przeciwnie – gdy przesadzimy z miodem (albo co gorsza z cukrem),...

Zróbcie tak, a ogórki po zerwaniu będą świeże przez 2 miesiące. Proste i skuteczne
iStock
Newsy
Zróbcie tak, a ogórki po zerwaniu będą świeże przez 2 miesiące. Proste i skuteczne
Chrupiące, soczyste i pachnące ogórki to prawdziwy kulinarny symbol lata. W tym czasie jemy je na potęgę, aby w pełni wykorzystać sezon. Okazuje się jednak, że odpowiednio przechowywane, mogą zachować świeżość nawet do jesieni. Jak należy je potraktować, aby pozostały jędrne i pachniały krzaczkiem nawet do dwóch miesięcy? Zobaczcie!

Świeże ogórki goszczą na naszych stołach od końcówki czerwca aż do połowy września. Jest jednak prosty sposób, aby zachować ten smak i zapach na dłużej. Wystarczy przechowywać je w odpowiedni sposób, a po kilkudziesięciu dniach wciąż będą wyglądały jak zerwane prosto z krzaczka. Jak obchodzić się ze świeżymi ogórki, aby jak najdłużej zachowały świeżość? Zobaczcie aż dwa sposoby! Pionowo w wodzie Sekretem świeżych ogórków jest trzymanie ich w pozycji pionowej. Najlepiej więc ułożyć je na stojąco w pojemniku, słoiku lub szklance. Ważne, aby były skierowane „ogonkami" w dół. Teraz wystarczy zalać je bardzo zimną wodą na wysokość około 3 centymetrów i wstawić do lodówki. Co jakiś czas warto dolewać odrobinę wody. Ten prosty sposób pozwoli zachować świeżość i jędrność ogórków nawet do miesiąca. Pakowanie próżniowe Jeszcze skuteczniejsza jest metoda próżniowa, ale tutaj potrzebujemy już dodatkowych akcesoriów. Jeśli jednak jesteście posiadaczami woreczków próżniowych ze specjalną pompką, koniecznie przetestujcie ten sposób. Umyte i dobrze wysuszone górki wystarczy włożyć do takiego opakowania, a następnie odessać powietrze i włożyć woreczek do lodówki. Tak przechowywane ogórki zachowają swoją chrupkość, zapach i smak nawet do 2 miesięcy, a po wyjęciu z woreczka, będą wyglądały jak zerwane prosto z krzaka. To szkodzi ogórkom! Kiedy wiecie już jak wydłużyć świeżość ogórków, warto też wiedzieć czego unikać, aby nie przyspieszać ich psucia. Okazuje się bowiem, że nie lubią one towarzystwa pomidorów, jabłek, gruszek, melonów i bananów. Wszystko dlatego, że wymienione owoce wydzielają duże ilości etylenu, który przyspiesza dojrzewanie roślin. Działanie tego gazu sprawi, że ogórki szybko stają się miękkie i pomarszczone. Ogórki - wartości...

Przeszkadza wam dym z grilla? Wiemy jak sprawić, żeby pięknie pachniał
AdobeStock
Newsy
Przeszkadza wam dym z grilla? Wiemy jak sprawić, żeby pięknie pachniał
Nie lubicie zapachu dymu, a w grillowaniu najbardziej denerwuje was właśnie to, że brzydko pachnący dym leci wam w oczy? Ta metoda rozwiąże problem.

Wraz z nadchodzącymi wolnymi dniami, sezon grillowy kwitnie. Pewnie macie za sobą już pierwsze grillowanie, a jeśli to dopiero przed wami, długi weekend to dobra okazja żeby odpalić grilla. Niektórzy bardzo nie lubią tego robić ze względu na problemy z rozpalaniem grilla. Kopcący się dym leci w oczy i nieprzyjemnie pachnie? Wiemy co zrobić, żeby dym z grilla nie przeszkadzał wam ani sąsiadom. Jak poprawić zapach dymu z grilla? Dzięki tej świetnej metodzie dym będzie pięknie pachniał i pobudzał wasze zmysły jeszcze zanim potrawy grillowe trafią na ruszt. Chodzi o to, żeby posypać rozpalane węgielki ziołami. Bardzo dobrze sprawdzi się w tym celu na przykład: Rozmaryn Tymianek Zioła prowansalskie Jeśli uważacie że to marnotrawstwo, możecie po prostu posypać węgielki gałęziami ziół. Użyjcie gałązek rozmarynu lub tymianku do rozpalania grilla. Piękny aromat rozniesie się po waszej działce, podwórku lub innym miejscu w którym będziecie organizować imprezę grillową. Jak grillować, żeby było zdrowo i smacznie? Skorzystają z okazji, przypomnimy wam też kilka innych zasad zdrowego grillowania . Koniecznie korzystajcie z tacek albuminowych i kładźcie na nich jedzenie. Ściekający na węgielki tłuszcz jest rakotwórczy. Pamiętajcie żeby w trakcie grilla jadać dużo warzyw. Negatywny wpływ WWA, które tworzą się w potrawach z grilla może być w dużej mierze obniżany właśnie przez jedzenie warzyw do potraw grillowanych. Zróbcie tę pyszną sałatkę grillową albo klasyczną mizerię i przypilnujcie, żeby wszyscy domownicy jedli także warzywa z grilla. Eksperymentujcie z różnymi potrawami. Oprócz tradycyjnej karkówki czy kiełbasy , możecie zrobić faszerowanego bakłażana , cukinię z grilla lub upiec ziemniaki w folii . Przygotujcie wiele opcji, a impreza grillowa...