W jednym ze sklepów spożywczych na Ukrainie miało ostatnio miejsce szokujące wydarzenie. Pewien mężczyzna, który nie chciał założyć na twarz maseczki, został postrzelony przez drugiego mężczyznę przy pomocy rewolweru. Czy udało mu się przeżyć?

Nie chciał założyć maseczki w sklepie

Nie tylko w Polsce, ale także na Ukrainie nadal obowiązuje nakaz noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach. Działanie to ma na celu ograniczenie liczby zakażeń koronawirusem. Jednak nie wszyscy chcą się stosować do tych zaleceń. Także i za naszą wschodnią granicą są tacy, którzy w ogóle się nie przejmują nakazami i wchodzą do sklepów bez elementów ochronnych.

W jednym z supermarketów w miejscowości Dniepr na Ukrainie miała ostatnio miejsce szokująca sytuacja. Pewien mężczyzna strzelił z rewolweru do drugiego mężczyzny, ponieważ ten nie chciał założyć na twarz maseczki. O wstrząsającym zdarzeniu poinformowała lokalna agencja Unian.

Wydarzenie miało miejsce we wtorek w Dnieprze (dawniej Dniepropietrowsk) na Ukrainie. Nagle między dwoma mężczyznami robiącymi w sklepie zakupy, wywiązała się kłótnia o brak maseczki. Panowie opuścili sklep i pod lokalem wywiązała się między nimi awantura w wyniku której mężczyzna bez maseczki został postrzelony w twarz, tuż pod okiem, przez mężczyznę w maseczce. Na razie nie wiadomo, w jakim jest obecnie stanie i czy udało mu się przeżyć. Mężczyzna, który dopuścił się ataku, został zatrzymany przez policję. Kontrola osobista wykazała, że poza bronią miał jeszcze przy sobie paralizator i gaz pieprzowy.

Zobacz także:

Kolejny przypadek awantury o maseczki na Ukrainie

To nie jedyna tego typu sytuacja jaka miała ostatnio miejsce na Ukrainie. Jakiś czas temu w Odessie dwóch klientów pobiło kasjera za to, że poprosił ich, by zasłonili twarze.

Podobne sytuacje mają również miejsce w innych częściach świata. Przykładowo na Filipinach policja zastrzeliła ostatnio mężczyznę za brak maski i za to, że był agresywny w stosunku do funkcjonariuszy. Prezydent tego kraju Rodrigo Duterte wręcz nakazał policji i wojsku zabić każdego, kto narusza kwarantannę lub sprawia kłopoty podczas pandemii.

Podejrzany został ostrzeżony za nie noszenie maski na twarz – czytamy w raporcie policyjnym. Nagle wpadł w złość, wypowiadając prowokujące słowa i ostatecznie zaatakował policjantów, którzy musieli go zastrzelić - poinformowano.

Prezydent Rodrigo Duterte ostrzegł wszystkich, którzy nie chcą stosować się do nakazu noszenia maseczek:

Moje rozkazy dla policji i wojska są wyraźne. Jeśli ktoś będzie sprawiać kłopoty a twoje życie będzie w niebezpieczeństwie, zastrzel go… - powiedział. 

Źródło: dw.com, portalspozywczy.pl