
Co roku w czerwcu i lipcu krzewy czarnego bzu obsypują się baldachami drobnych kwiatków o, paradoksalnie, białym kolorze. Nazwa tego krzewu nawiązuje bowiem do jego czarnych owoców. Kwiaty mają dość charakterystyczny, ciekawy zapach, który może przypominać nieco rzepak. Znajdziecie w nich flawonoidy i inne składniki odżywcze, które są cenne dla organizmu. Z kwiatów czarnego bzu zwykle sporządza się soki, syropy lub nalewki, ale mało kto wie, że można je usmażyć na patelni.
Jak zrobić kotlety z kwiatów czarnego bzu?
Kwiaty czarnego bzu nie są, w przeciwieństwie np. do akacji, bardzo słodkie. Z tego powodu świetnie smakują zrobione na wytrawnie. Na przykład jako „schabowe” - wystarczy obtoczyć baldachy w panierce jak do kotletów i usmażyć na patelni. W smaku są bardzo interesujące, nieco słodkie i miodowe, a do tego treściwe i mega chrupiące dzięki panierce.
Nie musicie ich niczym doprawiać. Jeżeli chcecie, można do jajka wsypać trochę soli i pieprzu, ale nie jest to konieczne.
Co istotne - kwiaty należy zbierać w miejscach oddalonych od ruchliwych dróg i pól uprawnych. Nie powinno się ich bowiem zbyt dokładnie myć przed przygotowaniem, ponieważ tracą cały swój smak. Z tego powodu tak ogromnie ważne jest, by zbierać kwiaty jak najdalej od miejsc generujących zanieczyszczenia. Skorzystajcie z poniższego przepisu i zróbcie sami takie czerwcowe „schabowe” z kwiatów.
Przepis na „schabowe” z kwiatów czarnego bzu
Składniki:
-
kilka baldachów kwiatów czarnego bzu
-
2-3 jajka
-
bułka tarta
-
olej do smażenia
-
sól
-
pieprz
Przygotowanie:
-
Zebrane kwiaty delikatnie oczyśćcie z ewentualnych zanieczyszczeń. Nie płuczcie ich pod wodą, ponieważ stracą wówczas dużo smaku.
-
Rozbełtajcie jajka w miseczce, a do drugiej wsypcie bułkę tartą.
-
Na patelni rozgrzejcie słuszną ilość oleju.
-
Kwiaty czarnego bzu zanurzcie w jajku, a następnie obsypcie je grubo bułką tartą - jak kotlety schabowe.
-
Opanierowane kwiaty połóżcie na gorącym oleju i smażcie na średnim ogniu, aż się ozłocą. Jedzcie od razu po usmażeniu. Smacznego!