Natalia Siwiec wciąż zachwyca figurą. Po ciąży bardzo szybko wróciła do dawnej formy zachowując idealne w świecie mody wymiary ciała – 90-60-90.

Mierząca 170 cm celebrytka olśniewa przepięknymi, długimi nogami, płaskim brzuchem i kształtnym biustem. Nic więc dziwnego, że jedno z ostatnich zdjęć na jej Instagramie wywołało tak duże emocje.

Celebrytka wstawiła zdjęcie w bikini

Natalia Siwiec wraz z mężem i kilkuletnią córeczką, jest w ciągłej podróży. Zdecydowaną większość roku spędza poza granicami Polski, w ciepłych krajach. Aktualnie przebywa w swoim ukochanym Meksyku, a konkretnie w miejscowości Tulum. Nie oznacza to jednak, że odpoczywa od obowiązków.

Będąc za granicą fotomodelka robi wiele sesji i wciąż reklamuje masę produktów – kosmetyki, biżuterię, stroje kąpielowe oraz suplementy diety. Pojawiające się na Instagramie zdjęcia to również część jej pracy, za którą dostaje wynagrodzenie. 

Zobacz także:

Ostatnia z umieszczonych na profilu fotografii, wywołała niemałe emocje wśród jej obserwatorów. Niektóre internautki zarzucały Natalii Siwiec, że już nie jest taka szczupła jak kiedyś. Wręcz przeciwnie, widać jej boczki.

„Przytyłaś trochę, nie jesteś już taka wychudzona”, „Służy leżenie i jedzenie, bo boczki wyszły”, „Boczki się pojawiły”, „Dupa zlała się z udem... takie te piękności Instagramowe”.

Czy Natalia Siwiec naprawdę przytyła?

Wśród komentujących zdjęcie nie zabrakło na szczęście kobiet, które stanęły w obronie modelki. Uważają bowiem, że takie słowa krytyki są mocno nie na miejscu.

„Wyobraź sobie, że ktoś może zmagać się z zaburzeniami odżywiania lub innymi chorobami psychicznymi i takie komentarze działają jak płachta na byka. Natalia nie prosiła o ocenę wyglądu. Po prostu wstawiła zdjęcie”, „To chyba po prostu biodra... taki krój stroju”, „Gdzie ty tu widzisz boczki? Co to w ogóle za komentarz”.

Do uszczypliwych komentarzy odniosła się sama Natalia Siwiec. Modelka postanowiła jednak nie wdawać się w głupie dyskusje i przepychanki. Stwierdziła tylko, że krój stroju świetnie spełnia swoje zadanie, jeśli obserwatorki zauważyły „boczki”.