Mimo nadziei na lepszy nowy rok, to niestety nie widać innych perspektyw. Koronawirus rozszalał się na całego i najwidoczniej nieprędko odpuści. Gwałtowny wzrost zachorowań spowodował wprowadzenie nowych obostrzeń. Zbliżające się święta wielkanocne mogą być powodem znaczniejszych restrykcji. 

Trzecia fala koronawirusa

Wraz z prognozami obecnie w Europie szaleje trzecia już fala koronawirusa. Jest o tyle groźniejsza, gdyż występują różne mutacje, które są groźniejsze niż wcześniejszy wirus. Szczyt jest przewidywany na koniec marca i początek kwietnia, czyli okres świąteczny. Rządy państw poprzez gwałtowny wzrost zakażeń, a także bliską Wielkanoc zdecydowały się na wprowadzenie nowych, restrykcyjnych obostrzeń. 

Nowe obostrzenia - trzecia fala koronawirusa

Od soboty 27 marca zgodnie z zapowiedziami, obowiązują nowe obostrzenia. Wśród nich znajdują się takie jak:

  • zamknięte zakłady kosmetyczne i fryzjerskie,
  • ograniczona liczba osób na powierzchni w kościele oraz sklepach spożywczych,
  • zamknięte wielkopowierzchniowe markety budowlane oraz sklepy meblowe,
  • zamknięte przedszkola i żłobki z wyłączeniem dzieci służb medycznych,
  • obiekty sportowe ograniczone do trenowania sportów zawodowych,
  • zakaz udziału w zgromadzeniach, spotkaniach czy imprezach. 

Dane zasady będą obowiązywać do 9 kwietnia. Jednak przed samymi świętami wielkanocnymi nie są wykluczone nowe restrykcje. 

Zobacz także:

Obostrzenia w krajach Europy

Państwa europejskie szykują się na święta wielkanocne, a jednocześnie gwałtowny wzrost zakażeń spowodowany spotkaniami rodzinnymi. Z tego też względu wprowadzili one obostrzenia, które zdecydowanie ograniczają przemieszczanie się bądź inne aktywności. Przykładowo Wielka Brytania wprowadziła zakaz opuszczania kraju pod względem nałożenia kary finansowej w postaci pięciu tysięcy funtów bądź na Słowacji, gdzie obowiązuje godzina policyjna. W Niemczech wprowadzono ograniczone przemieszczanie się między krajami związkowymi. Prawdopodobnie Polska pójdzie śladami swoich sąsiadów i wprowadzi surowsze restrykcje.

Możliwe restrykcje w Polsce 

Jak się okazuje, zamknięte restauracje czy galerie handlowe to może być jedynie błahostka. Przewiduje się, iż polski rząd może wprowadzić surowsze obostrzenia na okres świąteczny. Jego celem będzie ograniczenie spotkań z innymi, a przez to zmniejszenie gwałtownie rosnącej liczby zakażeń. Wśród przewidywanych nowych restrykcji są takie jak: zakaz przemieszczania się, wychodzenie z domu tylko za pilną potrzebą jak zakupienie leków czy najpotrzebniejszych produktów spożywczych, ograniczenie liczby osób przebywających w jednym gospodarstwie. Dane obostrzenia mogą również zostać wydłużone nawet do połowy miesiąca, kiedy powoli będą one zwalniane.