Kilka lat temu obiegła media informacja o zdrowotnych właściwościach oleju kokosowego. Traktowano go jako tzw. superfood i zalecano dodawanie do wszystkiego. Dziś, zastanawiamy się skąd się wzięło tak dużo pozytywnych opinii na temat tego tłuszczu.

Dietetyczka Roksana Środa uważa, że olej rozsławili w mediach społecznościowych filipińscy naukowcy, łącząc go z długowiecznością Filipińczyków. Inny dietetyk, Damian Parol tak komentuje kokosowe szaleństwo:

- Filipiny produkują i eksportują najwięcej oleju kokosowego, dlatego dobra koniunktura dla tego tłuszczu jest im bardzo na rękę.

Dlaczego olej kokosowy przestał być zdrowy?

Przede wszystkim on nigdy nie był zdrowy. Zrobił jedynie karierę medialną i wpisał się w umysły ludzi jako zdrowe superfood. Tak naprawdę to olej zawierający 82% nasyconych kwasów tłuszczowych, które są odpowiedzialne za wyższą produkcję w wątrobie złego cholesterolu. Jego duża ilość zwiększa ryzyko powstania chorób sercowo-naczyniowych.

 

Zobacz także:

A czy na oleju kokosowym można smażyć? Na ten temat wypowiedziała się Roksana Środa dla rmf.24.pl:

- Jestem zwolenniczką smażenia na oliwie z oliwek lub oleju rzepakowym. Natomiast uważam, że okazjonalne smażenie potraw na oleju kokosowym nie będzie miało szczególnie negatywnego wpływu na nasze zdrowie. Pomijając aspekty samego smażenia, które powinno być zdecydowaną mniejszością w naszej kuchni. Co nie oznacza, że olej kokosowy jest jedynym słusznym wyborem. Nie jest!

Czy olej kokosowy odpowiednio użyty może być zdrowy?

Eksperci, mówiąc o pozytywnym działaniu oleju kokosowego, zwracają uwagę na to, że może poprawiać przemianę materii i mieć pozytywny wpływ na odchudzanie. Damian Parol uważa, że jeśli ktoś ma prawidłowy poziom cholesterolu, to w rozsądnych ilościach może jeść ten rodzaj tłuszczu:

- Ogólnie rzecz biorąc nie jestem wielkim fanem dużych ilości olejów w diecie i rekomenduję używać ich w ilościach nie większych niż około 10 – 30 g dziennie, w zależności od zapotrzebowania kalorycznego. Wynika to z tego, że uważam mniej przetworzone źródła tłuszczu (choćby całe kokosy) za bardziej wartościowe niż sam tłuszcz z nich wyciśnięty. Dlatego też uważam, że lepiej tę ilość przeznaczyć na bardziej wartościowe źródła tłuszczu. Jeśli jednak ktoś bardzo lubi olej kokosowy i ma prawidłowy LDL, to nie widzę problemów z jego umiarkowanym używaniem.

Źródło: rmf24.pl, damianparol.com