Kotlet de volaille – nie można chyba wyobrazić sobie bardziej francuskiej nazwy na jakiekolwiek danie.

Tymczasem ta smaczna potrawa wcale nie pochodzi znad Sekwany. To bowiem specjalność kuchni rosyjskiej!

Aby jeszcze bardziej zagmatwać sprawę nazewnictwa popularnego „dewolaja”, możemy dodać, że w rosyjskojęzycznym świecie to smaczne danie funkcjonuje dziś jako „kotlet po kijowsku”…

Panierowane i zwinięte w rulon piersi kurczaka z nadzieniem, swoje korzenie mają właśnie w XIX-wiecznym Imperium Rosyjskim.

Zobacz także:

Skąd wzięła się więc ta majestatycznie brzmiąca francuska nazwa „de volaille”? Legenda głosi, że szynkarze z Rosji i Ukrainy starali w ten właśnie osobliwy sposób reklamować nowo przyrządzone kotlety. Po francusku „de vollailie” oznacza po prostu „z drobiu”.

Już teraz zrozumiałe jest więc, dlaczego ta francuskojęzyczna potrawa popularna jest tylko we wschodniej Europie – we Francji mało kto o niej słyszał.

Ale czy to ważne? Istotniejsze dla nas jest to, że ten rosyjski kulinarny wynalazek jest naprawdę smaczny!

Przepis na kotlet de volaille

Składniki:

  • 2 piersi z kurczaka
  • 30 g masła
  • Kilka łyżek bułki tartej
  • Kilka łyżek mąki
  • 1 jajko
  • Sól i pieprz
  • Olej rzepakowy
  • Opcjonalnie – ser żółty (np. oscypek)

Przygotowanie:

  1. Piersi z kurczaka dzielimy na pół i rozbijamy tłuczkiem na cieńsze placki, a następnie solimy i pieprzymy.
  2. Na każdym kotlecie układamy pokrojone  masło i zawijamy w coś na kształt roladek. W wersji z serem żółtym, w tym momencie wkładamy go do naszych de volaille’ów.
  3. Przygotowujemy na trzech talerzach panierkę – mąkę, roztrzepane jajko i bułkę tartą.
  4. Obtaczamy roladki w mące, jajku i bułce, a potem smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu z każdej strony.
  5. Podajemy np. z tłuczonymi ziemniakami i surówką.

Źródło: gotujmy.pl