Śledzie w tradycyjnej zalewie octowej są doskonałe same w sobie. Można bez strachu dać je gościom do jedzenia jako odrębne danie.
Najważniejsze, by ryba, którą potraktowaliśmy zalewą była dobrej jakości, a także by była świeża. Śledzie w occie mogą być także świetną bazą do innych śledziowych sałatek.
Jeżeli nie mamy zbyt dużego doświadczenia w przygotowywaniu zalewy octowej do śledzi, musimy robić to ostrożnie, zgodnie ze wskazaniami z przepisu.
Chodzi o to, że łatwo możemy pomylić się z ilością octu. Jeżeli „przeholujemy” z tym składnikiem, łatwo możemy uszkodzić strukturę ryby, która nie nada się już do niczego.
Zobacz także:
Jak przygotować śledzie w zalewie octowej?
Zwykle śledzie przed włożeniem ich do zalewy octowej należy wymoczyć z nadmiaru soli. Robimy to tak długo, jak będzie to konieczne. Zwykle wystarczyć powinna 1 godzina.
W razie potrzeby wymieniamy wodę i moczymy ponownie.
Na smak naszych śledzi w zalewie octowej wpływ będzie miał rodzaj octu, który wybierzemy. Najpopularniejszy ocet spirytusowy nada naszej rybie mocnego, zdecydowanego smaku. Delikatniejszy otrzymamy, gdy użyjemy np. octu jabłkowego.
Składniki:
- 1 kg filetów śledzi a’la matjas
- 2-3 duże cebule
- 200 ml octu spirytusowego
- 800 ml wody
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 3 liście laurowe
- 5 ziarenek pieprzu
- 5 płaskich łyżeczek cukru
Przygotowanie:
- Śledzie w miarę potrzeby moczymy w wodzie.
- Cebulę obieramy i kroimy w piórka.
- Do garnka wlewamy wodę i ocet i zagotowujemy pod przykryciem.
- Dodajemy do zagotowanej mieszanki przyprawy i cukier. Zostawiamy zalewę do wystygnięcia.
- Układamy śledzie i cebulę warstwami w naczyniu lub w słoiku. Następnie zalewamy śledzie i cebulę ostudzoną zalewą z przyprawami.
- Delikatnie dociskamy zawartość słoika.
- Zostawiamy śledzie na noc w temperaturze pokojowej. Następnego dnia będą już lekko kwaśne i nadadzą się do jedzenia.
Uwaga! Jeżeli chcemy spowolnić proces uwalniania octowego aromatu do naszych śledzi, wstawmy je do lodówki.