Sezon urlopowy w pełni. Jeśli wybieracie się niedługo na wakacje i planujecie spędzić je w hotelu, w którym macie wykupione wyżywienie, koniecznie przeczytajcie, co można, a czego nie wypada robić podczas spożywania posiłków podawanych w formie szwedzkiego stołu.

Czym jest szwedzki stół?

Szwedzki stół jest to charakterystyczny sposób serwowania posiłków w hotelach, który polega na wystawieniu na stoły kilkunastu różnych potraw, z których możemy samodzielnie skomponować posiłek, który będzie odpowiadał naszym kulinarnym upodobaniom.

Jak się zachować podczas śniadania w formie szwedzkiego stołu?

Przede wszystkim, należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, takich jak:

Brak pośpiechu

Podczas czekania na nałożenie posiłku należy się zachować z klasą i cierpliwie poczekać na swoją kolej. Dominika Grodowska, ekspertka od savoir vivre'u, wyjaśniła w programie „Dzień dobry TVN”, że nic się nie stanie, jeśli poczekamy na jedzenie 2 minuty dłużej.

Zobacz także:

Chuchamy na siebie, ponaglamy, żeby szybciej nałożyć na talerz. Miejmy nadzieję, że te nowe zachowania kolejkowe z czasów pandemii zostaną z nami na zawsze - podkreśla Grodowska.

Przepuszczanie znajomego w kolejce

Kolejną rzeczą, której nie powinno się robić, jest przepuszczanie znajomego w kolejce do stołu. Grodowska twierdzi, że to bardzo niekulturalne w stosunku do osób, które czekają w kolejce od kilkunastu minut.

Wyobraźmy sobie, że ja tu stoję już 15 minut w kolejce, już tylko jedna osoba przede mną, a tu nagle podchodzi znajomy osoby stojącej przed nami i to już nie jest eleganckie – przekonuje.

Układanie „kopca kreta” na talerzu

Ogrom dań sprawia, że chcemy spróbować wszystkiego i nakładamy na talerz zbyt dużo potraw. Nie jest to ani zdrowe, ani eleganckie.

Umiar i powściągliwość. Nakładajmy tyle, ile naprawdę zjemy. Lepiej iść dwa razy, a nawet trzy razy. Pamiętajmy oczywiście, że nie wracamy z brudnym talerzem do stołu szwedzkiego – radzi ekspertka.

Czym jeszcze może grozić robienie na talerzu „kopca kreta”?

Gdy nakładamy na talerz zbyt wiele dań, ich smaki przenikają się i finalnie potrawa nie smakuje tak, jak powinna, ale to nie jedyny problem. Łącząc razem różne produkty narażamy się na większe ryzyko zatrucia pokarmowego. Ponadto, istnieje również większe ryzyko, że skomponowane przez nas danie będzie niezdrowe, ponieważ będzie się ono składało z produktów, których nie powinno się ze sobą łączyć.

Czego nie należy łączyć na talerzu?

  1. Nie powinno się łączyć owoców z tłuszczem, białkiem i węglowodanami. Dlaczego? Ponieważ cukry zaczną fermentować, dlatego powinniśmy jeść owoce minimum 2 godziny po obiedzie.
  2. Węglowodanów z białkiem zwierzęcym. Dlaczego? Ponieważ węglowodany są trawione przez enzymy zasadowe, zaś białko przez kwaśne. Pamiętajmy, że w naszym żołądku kwas i zasada neutralizują się. Oznacza to, że nasz organizm zmusza się do wytężonej pracy, aby wytworzyć dodatkowe ilości kwaśnego enzymu, aby móc strawić pokarm. W efekcie może wystąpić zgaga, wzdęcia, gazy oraz ociężałość fizyczną i umysłową.
  3. Produktów wysokoproteinowych. Czy wiecie, że nie powinno się łączyć dwóch lub więcej produktów proteinowych w jednym daniu? Jeżeli lubicie jeść na śniadanie jajka z bekonem, najpierw zjedzcie jajko, a potem bekon (po mniej więcej 10 minutach). To samo dotyczy jedzenia sera i szynki.
  4. Pieczywa z dżemem. Lubicie zjeść na śniadanie kanapkę z dżemem? To błąd. Proste węglowodany błyskawicznie podwyższają poziom cukru we krwi, co prowadzi do nagłego wyrzutu insuliny. Nic dziwnego, że poziom naszej energii szybko spada, a nasz nastrój jest pogorszony. Ważne! Jeśli posmarujecie chleb masłem, proces ten będzie spowolniony.

Źródło: sekretyzdrowia.org, podroze.gazeta.pl