W 2014 roku całą Polską wstrząsnęła tzw. afera taśmowa. Chodzi o materiały, na których nagrano kontrowersyjne rozmowy polityków. Zdarzenie miało miejsce w ekskluzywnej warszawskiej restauracji „Sowa i Przyjaciele”, w której to jeden z pracujących wówczas w lokalu kelnerów – Łukasz Nurzyński – potajemnie nagrał rozmowę polityków PO i PSL. Czy Nurzyński odpowiedział za swoje czyny? Mężczyzna uniknął więzienia tylko dlatego, że od razu poszedł na współpracę ze służbami i był objęty programem ochrony świadków. Czym się dziś zajmuje? Nie uwierzycie!

Bohater „afery taśmowej” otworzył własną restaurację

Po latach od słynnej afery taśmowej, Nurzyński znów daje o sobie przypomnieć. Mężczyzna właśnie otworzył restaurację w Krakowie.

Na początku lutego Nurzyński wystawił w internecie ogłoszenie, że poszukuje kucharzy oraz kelnerów do swojej nowej restauracji. W kwietniu w sieci ponownie pojawiła się taka oferta.

Dzień dobry wszystkim! Poszukujemy ogarniętych kelnerek i kelnerów! Startujemy po świętach z ogródkiem! - napisał.

Chcemy oferować jak najświeższe produkty, a więc truskawki, szparagi, to co Polska ma najlepszego i na tym chcemy opierać nasze menu – dodał w rozmowie z TVP.

Zapytany przez dziennikarzy portalu Onet.pl o swój nowy biznes, Nurzyński odpowiedział z wyraźnym zdenerwowaniem w głosie:

Zobacz także:

A co to pana obchodzi? A jestem mordercą albo gwałcicielem, żebym miał się kryć? Do widzenia!

Wybierzecie się do lokalu Nurzyńskiego?

Źródło: Onet.pl

Czytaj też: