Wiele osób na diecie postanawia wyeliminować z jadłospisu ziemniaki, które uważane są za kaloryczne i niezdrowe warzywo. Nic bardziej mylnego! To nieprawda, że ziemniaki tuczą, o ile podawane są bez zbędnych dodatków, Tak naprawdę, samo w sobie warzywo ma właściwości odchudzające, a jego spożywanie pozytywnie wpływa na wasze zdrowie. 

Cenne właściwości ziemniaków

Ziemniaki zawierają mnóstwo potasu oraz magnezu. To właśnie dzięki nim ciśnienie krwi pozostaje w normie, zęby i kości są mocne, przemiana materii lepsza, a stany zmęczenia oraz stres mniej uciążliwe.

Te niepozornie wyglądające bulwy zawierają również wapń, żelazo, fosfor oraz niemal wszystkie, potrzebne do funkcjonowania witaminy – A, B1, B2, B3, B6, C, PP. Nie można także zapomnieć o cennym błonniku, który nie tylko ułatwia trawienie, ale również pomaga w walce z nadwagą i obniża poziom „złego” cholesterolu.

Ziemniaki, wbrew pozorom, są lekkostrawne i niskokaloryczne, a zawarte w nich substancje i związki łatwo przyswajalne. W ich składzie znajduje się także bardzo mało tłuszczu. 

Zobacz także:

Niewielu zdaje sobie również sprawę z tego, że serwowane w towarzystwie mięsa równoważą jego kwasotwórcze oddziaływanie na organizm. Nic więc dziwnego, że wiele osób decyduje się na tak zwaną dietę ziemniaczaną.

Na czym polega dieta ziemniaczana?

Dieta ziemniaczana to najkrócej mówiąc dwutygodniowa kuracja odchudzająca. Podczas jej trwania dwa razy dziennie należy spożywać posiłek przygotowany na bazie tychże warzyw. Możecie je piec, gotować, a nawet dusić. Nie zaleca się jednak smażenia.

Eksperci zalecają, by osoby przechodzące na ten sposób żywienia pamiętały o dostarczaniu odpowiedniej ilości płynów do organizmu (2 litry dziennie). Może to być woda, zielona herbata, a nawet sok – ważne jednak, by był naturalny, najlepiej samemu go przyrządzić.

Na szczęście dieta ziemniaczana nie jest bardzo restrykcyjna. Okazuje się, że dozwolone jest podjadanie między posiłkami, o ile przekąski stanowią produkty niskokaloryczne takie jak jogurty, kefiry, świeże owoce czy też warzywa.

Amerykanin schudł 50 kg na diecie ziemniaczanej

Amerykanin, Andrew Taylor, schudł na diecie ziemniaczanej aż 50 kilogramów. Nie przebywał jednak na niej dwa tygodnie, a rok. Przed metamorfozą mężczyzna ważył bowiem aż 152 kilogramy i żywił się głównie słodyczami oraz gotowymi posiłkami. 

Andrew Taylor przez 12 miesięcy jadł ziemniaki pod różnymi postaciami – pieczone, gotowane, tłuczone. Spożywał je w ogromnych ilościach, od 3 do 4 kilogramów dziennie. Do potraw nie dodawał żadnych tłuszczów – oleju, masła ani śmietany

Po ukończeniu diety mężczyzna wykonał szereg badań, które potwierdziły, że jego stan zdrowia jest znacznie lepszy niż rok wcześniej.