Mateusz Gessler jest synem znanego restauratora Adama Gesslera i Joanny Fedorowicz-Roqueblave. Jego ciocią jest gwiazda polskiej gastronomii – Magda Gessler. Od 2016 r. Mateusz był jurorem popularnego show TVN - „MasterChef Junior". 1 grudnia 2021 r. ostatecznie jednak zrezygnował z udziału w tym programie.
Mateusz prowadzi na co dzień kilka świetnie prosperujących restauracji. Ostatnio otworzył nowy lokal na warszawskim Powiślu. W rozmowie z Plejadą został zapytany, czy nie boi się, że z powodu pandemii, będzie musiał zamknąć na jakiś czas swoje restauracje. Powiedział też, co sądzi na temat obowiązkowych szczepień dla klientów.
Mateusz Gessler o swoim nowym lokalu
Mateusz Gessler otworzył niedawno restaurację, która serwuje euro-azjatyckie dania. Zapytany przez dziennikarkę Plejady czy nie boi się otwierać nowych biznesów w dobie pandemii odpowiedział, że jego zdaniem „świat należy do odważnych":
- Świat jest podzielony na dwie kategorie ludzi - tych, którzy napędzają do działania i tych, którzy za nimi chodzą. Myślę, że warto być tym motorem napędowym, warto pokazywać, że nie należy się poddawać, warto czasami zaryzykować w życiu i trochę iść pod prąd. Świat należy do odważnych – przyznał.
- Uważam, że jesteśmy tyle warci, ile przeciwności pokonujemy. Dwa ostatnie lata dały nam do zrozumienia, że są pewne wartości, o których nie możemy zapomnieć. Dobro, które otrzymałem w tym covidowym czasie dodało mi siły, żeby uwierzyć w to, że damy radę – dodał.
Mateusz Gessler o szczepieniach
W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem, coraz głośniej mówi się ostatnio o ewentualnym wprowadzeniu obostrzeń dla osób niezaszczepionych. Co słynny restaurator sądzi na temat obowiązkowych szczepień dla klientów restauracji?
Zobacz także:
- Nie mnie decydować o tym, czy ktoś ma się zaszczepić. Nie jestem ani władzą, ani instytucją medyczną, sam nie mam pewności, co teraz dzieje się na świecie. Wiem, że ja jestem zaszczepiony, a mój personel nosi maseczki i często dezynfekuje ręce. Większość mojego składu jest zaszczepiona, bo tak chcieli - przyznał.
- My nie możemy komuś narzucać czegokolwiek, możemy jedynie dopilnować, żeby ludzie czuli się bezpiecznie i tak robimy. Nie zmienimy świata, ale możemy zrobić tak, żeby każdy czuł się bardziej komfortowo – dodał.
Zgadzacie się z jego słowami?
Źródło: plejada.pl