Zwykle słyszymy o tym, że odchudzanie to niełatwy proces, który, wymaga wysiłku, czasu i sporej determinacji, żeby nie ustawać w próbach i nie zniechęcać się niepowodzeniami. Dlatego jeśli ktoś mówi, że chudł tak szybko, że musiał zmienić dietę i zacząć jeść więcej, tym bardziej chcemy widzieć jak to możliwe. Może któreś z doświadczeń sprawdzi się też u nas?

Na czym polega dieta okienkowa?

Małgorzata Tomaszewska, prezenterka TVP, współprowadząca jeden z programów śniadaniowych w telewizji, przy okazji występu w Teatrze Wielkim w roli modelki, udzieliła wywiadu portalowi Plotek na temat tego, w jaki sposób utrzymuje figurę modelki.

- To, że ćwiczę, to jest jedno i starałam się robić to trzy razy w tygodniu. Teraz trochę to zaniedbałam, dlatego muszę do tego powrócić, ale dieta... Jestem przeważnie na diecie „okno żywieniowe", na której jemy przez osiem godzin, a przez szesnaście nie jemy. Dlatego każdy może sobie wybrać godziny, które mu odpowiadają. Ja akurat wybieram te wieczorne, bo akurat wracam wtedy do domu i lubię jeść.

Prezenterka zdradziła, że po ciąży, korzystając z tej samej diety, chudła tak szybko, że czasowo musiała zmienić sposób odżywiania i jeść nieco więcej.

- Po urodzeniu dziecka schudłam na niej tak dużo, że musiałam przejść na inną i zacząć więcej jeść, bo bardzo to szybko szło.

Co można jeść na diecie okienkowej?

To rodzaj diety, który nie wprowadza restrykcji w zakresie rodzaju spożywanej żywności. Powinno się jeść zdrowe produkty, w rozsądnej ilości, w posiłkach rozłożonych na 8 godzin dnia.

Zobacz także:

- Na tej diecie je się to, co się chce, ale oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Ważne, by były to produkty zdrowe. I faktycznie te szesnaście godzin pozwala schudnąć.

Córka znanego komentatora sportowego zdradziła też, co można znaleźć u niej w lodówce. Okazuje się, że przede wszystkim są to owoce i warzywa, jednak także na mniej zdrowe produkty pani Małgorzata od czasu do czasu sobie pozwala:

- U mnie w kuchni zawsze znajdują się owoce i warzywa, ale oczywiście zdarza mi się zjeść chipsy, czekoladę, pizzę i makarony, więc nie jest to jakaś drakońska dieta.

Źródło: plotek.pl