Barwniki spożywcze pochodzenia naturalnego i sztucznego są oznaczone przez specjalny urząd unijny numerami od E100 do E199. Na tej liście znajduje się także barwnik E133, czyli błękit brylantowy. Ten organiczny związek chemiczny jest dość kontrowersyjnym dodatkiem do pożywienia.

Błękit brylantowy dodaje się nawet do zielonego groszku z puszek.  Nie byłoby w tym nic szczególnie groźnego, gdyby nie fakt, że spożycie E133 w niektórych państwach jest ograniczone. Np. w Szwajcarii.

Do jakich produktów spożywczych dodaje się jeszcze błękit brylantowy E133?

Co prawda dopuszczalne dzienne spożywcze błękitu jest całkiem wysokie i wynosi 12,5 mg na 1 kg masy ciała, ale dmuchający na zimne i ostrożni Szwajcarzy wolą nie ryzykować. Ze względu na zagrożenie wywołania astmy i reakcji alergicznych, w tym kraju dodawanie E133 do żywności jest zabronione.

W większości europejskich krajów, czyli także w Polsce, barwnik E133, czyli błękit brylantowy, dodaje się jeszcze do takich produktów jak między innymi:

Zobacz także:

  • Wata cukrowa
  • Lody
  • Produkty o smaku jagody lub porzeczki (kolor intensywniejszy od naturalnego)
  • Słodycze
  • Nabiał (jogurty, serki itp.)
  • Napoje słodzone

Gdzie jeszcze wykorzystuje się błękit brylantowy E133?

Ochota na produkty z dodatkiem błękitu brylantowego może przejść także z innego względu. Jego barwiące właściwości wykorzystywane są szeroko poza branżą spożywczą.

Gdzie poza przemysłem spożywczym wykorzystywany jest barwnik E133?

  • Pasty do zębów
  • Kosmetyki
  • Farby do włosów
  • Dezodoranty
  • Mydła
  • Proszek do prania
  • Kostki toaletowe

Czytaj także: