Wiele pań domu jest zdania, że nowoczesny robot kuchenny w typie Thermomiksa jest czymś absolutnie niezbędnym w kuchni.

Być może rzeczywiście tego typu maszyna jest przydatna w realizacji wielu przepisów, ale jedno, co może odstraszyć przed jego kupnem to wygórowana cena.

Koszt nabycia takiego cacka to nawet kilka tysięcy złotych. Dla większości polskich gospodyń domowych to zbyt duży wydatek zwłaszcza wtedy, gdy nie ma pewności że na pewno zda egzamin podczas kuchennych prac.

Czym Thermomix różni się od robota kuchennego z Lidla?

Jak Thermomix w ogóle działa? Odmierza składniki, sugeruje ilość składników potrzebnych do wykonania przepisu.

Zobacz także:

A na sam koniec oczywiście spełnia wszystkie najważniejsze, podstawowe cele robota kuchennego – od mielenia do pieczenia włącznie.

Podobne funkcje zapewnia swoim użytkownikom tańszy zamiennik Thermomiksa z Lidla marki SilverCrest, który kupicie już za około 900 zł.

Czym oba roboty się od siebie różnią? Podstawową różnicą jest oczywiście wygląd zewnętrzny, rozmiar naczynia, w którym gotuje się potrawy, a także baza dostępnych przepisów.

Ponadto tak zwany Lidlomix jest znacznie mniej poręczny niż oryginalny, kilka razy droższy Thermomix.

Ostatecznie obydwa roboty kuchenne, czyli tzw. multicookery zawierają z grubsza podobne funkcje. Wśród nich znajdziecie m.in.:

  • Smażenie
  • Gotowanie na parze
  • Ubijanie
  • Wyrabianie ciasta
  • Gotowanie
  • Siekanie
  • Mieszanie
  • Miksowanie
  • I wiele innych

Komu przyda się zakup Thermomiksa lub innego robota kuchennego?

Czy warto zakupić robot kuchenny marki SilverCrest z Lidla albo nawet droższy Thermomix? Decyzja zależy wyłącznie od waszych potrzeb, a także od tego czy jesteście w stanie wydać poważną kwotę za multicooker.

Ostatecznie wydaje nam się, że życie bez robota kuchennego dla leniuszków jest możliwe i wcale nie musi być szare i ponure.

Podobny robot może okazać się bardziej przydatny zabieganym młodym matkom albo studentom nie mającym czasu na przygotowanie owsianki czy ryżu.