Marynowane grzybki to obowiązkowy dodatek do mięs i pasztetów. Nie wyobrażamy sobie przyjęcia z wieloma rozłożonymi półmiskami, bez talerzyka grzybków. Do marynowania najczęściej wybieramy prawdziwki, podgrzybki, rydze, maślaki.

Jak marynować, żeby potrawa była najzdrowsza i komu podczas przyjęcia podsuwać miseczkę grzybków, a od kogo stawiać ją z daleka?

Jak marynować grzyby żeby były zdrowsze i jak często je jeść

Grzyby są żywnością ciężkostrawną, która nie zawiera zbyt wielu wartości odżywczych. Przygotowując grzyby do spożycia, w tym do marynowania, dodatkowo gotujemy je, przez co pozbawiamy tych składników mineralnych, które w nich były.

Proces marynowania, nie dostarcza grzybom żadnych nowych wartości, korzystając z niego do konserwowania grzybów, zyskujemy jednak 2 inne rzeczy:

Zobacz także:

  • grzyby nabierają nowego smaku i otrzymujemy całkiem nowe danie
  • możemy długo przechować je w wygodnej formie

Nie bez znaczenia jest to, jakiego octu użyjemy do zamarynowania grzybków. Mmożemy wybrać ostry w smaku ocet spirytusowy. To po niego tradycyjnie sięgamy przygotowując marynaty, bo jest bardziej popularny i tańszy. Jednak może podrażniać błonę śluzową żołądka, wpływać na niszczenie krwinek czerwonych, a także pogarszać strawność już i tak ciężkostrawnych grzybów.

Dlatego warto rozważyć użycie alternatywnego octu – octu jabłkowego. Ten ocet nie tylko ma łagodniejsze działanie dla żołądka, ale też przyczynia się do obniżania poziomu cukru we krwi. Grzyby marynowane w occie jabłkowym, lepiej też wpłyną na procesy trawienne i ułatwią trawienie grzybów.

Marynowane grzyby nie są zdrowe. Są jednak smacznym dodatkiem do dań i tak też je traktujcie – używajcie ich jako dodatek, zjadajcie żeby urozmaicić jadłospis, jednak nie nadużywajcie. Nie jedzcie ich ani zbyt często, ani zbyt dużo naraz.

Kto nie powinien jeść marynowanych grzybów?

Zdecydowanie nie powinny jeść ich dzieci. Lekarze w ogóle nie zalecają karmienia dzieci grzybami, a grzyby w occie, to nie jest danie na dziecięce, delikatne żołądki. Nie powinni także sięgać po marynowane grzybki ci, którzy skarżą się na niektóre dolegliwości.

Oto najważniejsze z nich:

  • Wrzody żołądka
  • Nadkwasota
  • Anemia
  • Inne choroby, wymagające stosowania diety lekkostrawnej 

Nie ma z kolei przeciwskazań do jadania marynowanych grzybów przez kobiety w ciąży. Oczywiście, jak wszyscy, nie mogą one nadużywać tego podrażniającego żołądek dania, jednak marynowane grzybki nie widnieją na liście potraw bezwzględnie zabronionych ciężarnym. Warto jednak, przed odkręceniem kolejnego słoika z przysmakami, skontaktować się ze swoim lekarzem.

Dietetyk radzi: lepiej zakisić niż zamarynować 

Marynowanie odbywa się bez udziału bakterii więc przetwarzane grzyby, w procesie marynowania nie zyskują żadnych nowych wartości. Inaczej jest w przypadku kiszenia. Kiszonki są wartościowe ze względu na obecność bakterii jelitowych, które ułatwiają trawienie i są naturalnymi probiotykami, wzmacniającymi organizm. Są wysoko odżywcze, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy nasz organizm jest osłabiony, pozbawiony słońca i świeżych warzyw. Wtedy szczególnie potrzebuje wartościowych produktów dostarczanych wraz z pożywieniem.

Nie wszystkie grzyby nadają się do kiszenia. Ale są takie, które wychodzą bezbłędnie. To rydze!

Źródło: medonet.pl, wprost.pl