Krystyna Pawłowicz słynie z ciętego języka i pikantnych wypowiedzi na tematy polityczne i społeczne. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego, czasami porusza też tematy niezwiązane z politycznym światem. Właśnie opowiedziała o swoim ulubionym gatunku chleba. Taki właśnie chleb dostała ostatnio w prezencie.
Krystyna Pawłowicz i jej ulubiony chleb
Krystyna Pawłowicz dostała w prezencie spory bochenek chleba, którym pochwaliła się na swoim Twitterze. Zdradziła też z czym zamierza go zjeść:
- Taki orkiszowo-żytni z pestkami słonecznika, pachnący chleb domowego wypieku dziś dostałam. Śmieje się do mnie. Najpierw będzie przylepka z masłem i czosnkiem… - napisała na Twitterze Pawłowicz.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od obserwatorów byłej posłanki PiS. Pod jednym z nich sędzia pochwaliła się swoją wiedzą na temat zdrowego odżywiania i kulinariów. Zachwalała m.in. otrzymany właśnie w prezencie chleb:
Taki orkiszowo-żytni z pestkami słonecznika,pachnący chleb domowego wypieku dziś dostałam.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) January 16, 2022
Śmieje się do mnie.Najpierw będzie przylepka z masłem i czosnkiem.. pic.twitter.com/JAwQEDyYqk
- Odkwasza organizm po różnych zakwaszających go cukrach, tłuszczach itp. – napisała Pawłowicz.
Przypomniała też swoją dawną wyprawę do Hiszpanii, podczas której miała okazję spróbować innego, popularnego w tych zakątkach, przysmaku:
Zobacz także:
- Ze 30 lat temu, w Hiszpanii, pierwszy raz jadłam świeżutkie bułki moczone w oliwce. Bardzo smaczne. Podawali przed głównym posiłkiem, by żołądek zaczął pracować – napisała Pawłowicz.
Dlaczego warto jeść chleb orkiszowy?
Podobnie jak inne zboża, orkisz jest bogaty w węglowodany. Jest również doskonałym źródłem błonnika pokarmowego, dobrym źródłem białka oraz zawiera witaminy A, D i E oraz takie minerały, jak cynk, miedź, selen, żelazo oraz wapń.
Regularne spożywanie orkiszu lub innych produktów pełnoziarnistych, sprzyja zdrowiu i może pomóc w ochronie przed otyłością, chorobami serca i cukrzycą typu 2.
A wy jak najbardziej lubicie jeść chleb? Z masłem i czosnkiem, jak Krystyna Pawłowicz, z oliwą a może zupełnie inaczej?
Źródło: se.pl, Twitter