Bogusław Linda pokazał fanom na Facebooku kilka migawek ze swoich ostatnich wizyt w restauracjach. Post aktora był taki, jakich wiele w sieci. Wciąż chodząc po restauracjach, zanim sięgniemy za widelec, wyciągamy telefon z aparatem i obfotografujemy dania.

Trend fotografowania potraw jest tak powszechny, że zaczęły na jego temat krążyć żarty jak choćby ten o kelnerze, który zaniepokojony podchodzi do pałaszującej obiad pary, przerywa jej jedzenie i pyta, czy smakuje. „Tak, a dlaczego pan pyta?” – dziwi się klient. „Bo nie zrobiliście państwo ani jednego zdjęcia potrawy” – odpowiada kelner.

Nie ma to, jak próbować różnych rzeczy i odkrywać nowe miejsca, i wracać do ulubionych 😎 Kto lubi sobie pojeść w środku tygodnia? 😅 Które najlepsze?

Janda kradnie Lindzie show

Jedną z komentujących zdjęcia Bogusława Lindy była aktorka i właścicielka Teatru Polonia. Postanowiła przywitać się z kolegą po fachu, ale zdradzając, na jakiej jest diecie,  ściągnęła uwagę na siebie.

A ja na głodówce kontrolowanej. Pozdrowienia – odpowiedziała Krystyna Janda.

Część sympatyków od razu obsypała ją komplementami, powtarzając, że żadna głodówka nie jest aktorce potrzebna.

Zobacz także:

Myślę, że pani tego nie potrzebuje. Krystyna Janda jest tylko jedna. Niepowtarzalna i nietuzinkowa osobowość w każdym wieku i zawsze na czasie. Wygląd jest tylko dodatkiem do Krystyny Jandy.

Byli też tacy, którzy nawiązali do obecnej sytuacji gospodarczej.

Patrząc na ceny w sklepach, to jeszcze chwila i wszyscy będziemy na głodówce przymusowej.

Emeryt to dopiero zawsze na głodówce, niekoniecznie kontrolowanej, tak z przyzwyczajenia.

Znaleźli się też tacy, którzy zdecydowanie skrytykowali radykalną dietę gwiazdy. 

Nie wymawiając, w naszym wieku, na głodówki już za późno. Trzeba jeść owoce, warzywa, proteiny, najlepiej ryby. Organizm zaczyna już być mniej wydajny w przyswajaniu jedzenia.

Polecam zapoznać się z nowymi badaniami z nową piramidą żywności np. posłuchać sympatycznych braci Rodzeń i przemyśleć. Powodzenia pani Krystyno.

Dlaczego głodówka nie jest zdrowa?

Choć słyszy się pochwały diet opartych na głodówce i poście przerywanym, to jednak lekarze i dietetycy mówią jednym głosem. Głodówka, szczególnie ta trwająca dłużej niż 3 dni jest niebezpieczna dla zdrowia.

W szóstym dniu prowadzenia głodówki pojawia się zagrożenie kwasicy, czyli zatrucia całego organizmu ciałami ketonowymi.

Inne niebezpieczeństwa związane z rezygnacją z regularnych posiłków:

  • Może powodować choroby krążenia
  • Może przyczyniać się do nadciśnienia tętniczego i kamicy nerkowej
  • Rozregulowuje poziom glukozy i może być niebezpieczna nie tylko dla cukrzyków
  • Może prowadzić do niedożywienia i wyniszczenia
  • Powoduje bóle głowy
  • Może prowadzić do przewodnienia
  • Grozi utratą masy mięśniowej, zamiast oczekiwanej tłuszczowej
  • U młodych osób może prowadzić do zaburzeń rozwoju.

Dlatego zawsze trzeba pamiętać, że diety odchudzające nie są dobrą metodą do zrzucenia zbędnych kilogramów. Poza powyższymi zagrożeniami w utrzymaniu zdrowia mają jeszcze jeden skutek uboczny – efekt jojo.

Źródło: Facebook/Bogusław Linda, Plejada, poradnikzdrowie.pl