
Myślicie, że piernik pochodzi z Torunia? Nic podobnego. Miejscem jego narodzin były tereny dzisiejszej Holandii, a pierwsze, jeszcze nieco inne pierniki, jadano już w starożytności. W przeszłości ten wypiek był produktem luksusowym. Wynikało to z dużej ilości egzotycznych, korzennych przypraw, które musiały przebyć długą podróż, zanim trafiły na stoły. Jego dojrzewanie i wypiekanie trwało bardzo długo, nie każdy więc mógł sobie pozwolić na tak rozbudowane procedury kuchenne.
Piernik dojrzewał nawet kilkanaście lat
Pierwsze pierniki, zwane „miodownikami” były jedzone już w starożytności. Były to ciastka smarowane miodem, a z czasem też pieprzem. Nazwa piernik pochodzi właśnie od słowa „pierny”, co oznaczało pieprzny. Jednak dopiero w średniowieczu miodowniki z przyprawami, przyrządzane według starożytnych receptur, zaczęły piec zakony benedyktyńskie. Stało się to możliwe dzięki wyprawom handlowym, które sprowadziły do Europy całkiem nowe, korzenne przyprawy.
Zaczęły powstawać cechy piekarskie, specjalizujące się w wypiekaniu piernika. To dopiero wtedy piernik trafił do Torunia i za sprawą zakonników – rozkwitł.
Jak wykorzystywano piernik?
- W dawnej Polsce mąkę z miodem mieszano zaraz po urodzinach córki i odkładano na leżakowanie do piwnic na długie lata. Wypiekano z nich weselne pierniki, gdy córka wychodziła za mąż.
- Był zakąską do wódki. Józef Epifani Minasowicz, sekretarz króla Stanisława Augusta, pisał:
- Kto nie pija gorzałki i od niej umyka, ten słodkiego nie godzien kosztować piernika.
- Miękkie pierniki damy zagryzały podczas proszonych podwieczorków.
- Żołnierze nosili w plecakach twarde, piernikowe suchary, które mogły być przechowywane przez długi czas i były pożywne.
Jednak to nie wszystko. Pierniki miały jeszcze jedną, bardzo ważną właściwość.
Wartości zdrowotne piernika wykorzystywano od stuleci
Dawny piernik niczym jednak nie przypominał dzisiejszego. Legenda głosi, że korzenny smak ciasto zawdzięcza przypadkowi. Jeden z uczniów piekarza, dziwnym trafem, dodał do ciasta przyprawy korzenne.
Najstarsza spisana receptura na piernika pochodzi z 1725 roku i została odnaleziona wcale nie w książce kucharskiej tylko... w przewodniku medycznym. Oznacza to, że piernik wykorzystywany był w celach leczniczych. To właśnie pełne korzennych, egzotycznych przypraw nadają mu właściwości leczniczych: poprawiają trawienie, leczą niestrawność, wzmacniają odporność i powodują, że serce pracuje rytmicznie i mocno. Do tego glukoza pochodząca z miodu i fruktoza sprawiają, że jedzenie piernika dodaje sił.
Źródło: muzeumpiernika.pl, kobieceinspiracje.pl, koneserzy.pl