Szalejące ceny wprawiają w osłupienie Polaków. Niedługo święta. Czy to oznacza, że dla wielu z nas będą one skromniejsze niż zazwyczaj? Jak pokazują ostatnie prognozy, podrożeć ma dosłownie wszystko - nawet karp. Może warto kupić go o wiele wcześniej i zamrozić w oczekiwaniu na Wigilię?

Inflacja odbije się na cenach karpia

Karp jest jednym z nieodłącznych elementów każdej Wigilii. Zwykle przygotowujemy go w formie smażonej, ale ryba ta świetnie też smakuje w galarecie oraz w postaci zupy z karpia. Rozpędzona do szaleństwa inflacja nie oszczędziła nawet słynnej świątecznej ryby. Już teraz mówi się, że w okolicach świąt ceny karpia mogą wzrosnąć nawet o 50%.

Ile będzie kosztować w tym roku karp?

Jeden ze sklepów rybnych w Opolu negocjuje już cenę żywego karpia. Niestety, dziś wiadomo, że być może zapłacimy za niego nawet 50% więcej niż przed rokiem. Ile może kosztować w tegoroczne święta kilogram żywego karpia?

- Dokładnej ceny jeszcze nie znamy, ale to może być powyżej 22 złotych za kilogram żywego karpia – spekuluje Grzegorz Zapotoczny, współwłaściciel Rybexu w Opolu.

W sklepie możemy kupić zarówno świeżego, jak i wypatroszonego już karpia. Cena wypatroszonego karpia kosztuje obecnie aż 29 złotych za kilogram i niestety, może jeszcze wzrosnąć.

Zobacz także:

Jak wyglądały ceny przed rokiem?

W 2020 roku na Opolszczyźnie ceny za kilogram żywego karpia wynosiły o wiele mniej - od 12 do 15 zł.

- Ceny są o wiele wyższe niż w poprzednich latach – mówi Zbigniew Mirowski, kierownik komórki organizacyjnej w Gospodarstwie Rybackim Niemodlin.

- Ale koszty hodowli wzrosły, no i paliwo jest drogie, to wpływa na cenę. Nasz karp karmiony jest tylko zbożem od rolników, od ikry po ubój u nas wszystko odbywa się ekologicznie – dodaje.

Problemem jest również to, że karpia jest niestety w tym roku mniej:

- Materiału zarybieniowego brakowało nie tylko w Polsce, ale także na Węgrzech i Litwie – tłumaczy ichtiolog, Krzysztof Żmuda.

- Proces od wyhodowania karpia do trafienia na stół trwa trzy lata. Ponadto pogoda nie sprzyjała, bo 800 hektarów naszej hodowli opiera się na wodzie opadowej, z tym nie jest dobrze – dodaje.

Mimo wysokiej ceny karpia, istnieje duże zainteresowanie tą rybą wśród klientów. Niektórzy z obawy przed tym, że cena tej ryby jeszcze bardziej wzrośnie, rozważają nawet wcześniejsze kupienie karpia i przetrzymanie go do Wigilii. Czy to dobry pomysł?

Czy warto zamrozić karpia?

Jeżeli obawiacie się szalejących cen karpia, a koniecznie chcecie, żeby znalazł się na waszym wigilijnym stole, kupcie go już teraz i zamroźcie. Pamiętajcie jednak o kilku ważnych krokach.

  1. Zanim zamrozicie rybę, dobrze ją oczyśćcie i podzielcie na porcje.
  2. Przed włożeniem karpia do zamrażarki warto go natrzeć solą i innymi przyprawami.
  3. Następnie owińcie rybę folią aluminiową lub specjalną folią do mrożenia, dzięki czemu zapach ryby nie przejdzie do zamrażarki, a wasz karp będzie soczysty.

Źródło: haps.pl, opowiecie.info