To chyba najbardziej efektowna przemiana w polskim show-biznesie w ostatnich latach. Czy komuś udało się zmienić swój wizerunek bardziej niż Karolinie Szostak?

Dziennikarka Polsatu schudła aż 30 kg. Biorąc pod uwagę jej raczej drobną posturę, ta liczba zaczyna robić naprawdę duże wrażenie.

Skąd znana jest Karolina Szostak?

Karolina Szostak przez wiele lat pozostawała ulubioną prezenterką męskiej części widowni wiadomości sportowych w telewizji Polsat. Panowie zachwycali się przez lata jej krągłościami. Z czasem dziennikarka zaczęła udzielać się także na innych polach.

Szostak zyskała popularność dzięki występowi w polsatowskim show „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” w 2014 roku.

Zobacz także:

Być może to właśnie udział w tanecznym turnieju celebrytów był dla Szostak impulsem, by pójść za ciosem i odmienić swoją sylwetkę  i wygląd.

Po latach Karolina Szostak zmieniła się nie do poznania. Rubensowskie kształty dziennikarki odeszły w zapomnienie.

Jak wyglądała przemiana Karoliny Szostak?

Dumna gwiazda Polsatu, od tamtej pory zbiera laury i zasłużone pochwały za swoją wytężoną pracę nad sobą.

Efektem szumu wokół Karoliny Szostak po jej drastycznym schudnięciu, są aż trzy książki na ten temat, które wydała dziennikarka.

„Moja spektakularna metamorfoza”, „Mój spektakularny detoks”, „Moje spektakularne soki i koktajle” – te tytuły mówią same za siebie.

Za przemianą Szostak stoi jednak jedna ważna osoba. To doktor Ewa Dąbrowska, która swoimi radami pomaga wielu celebrytom na drodze do wymarzonej wagi.

W przypadku Karoliny Szostak, kluczowa okazała się rada, by przerzucić się na ściśle warzywno-owocową dietę.

Na początku pozwoliło to prezenterce zrzucić 10 kg, potem zeszła do 20 kg, a obecnie jej licznik waha się wokół 30 kg mniej niż wynosiła wyjściowa waga.

W jaki sposób Karolina Szostak zrzuciła 30 kg?

Na pewno takie osiągi nie byłyby możliwe, gdyby nie warzywno-owocowy post, zaordynowany Szostak przez dr Dąbrowską.

Całe przedsięwzięcie opiera się na detoksykacji organizmu za pomocą soków warzywnych. Oprócz tego, dziennikarka mogła jeść głównie trzy warzywa.

Mowa jest tutaj o ogórku, marchewce i pomidorach. Przyznacie, że niejednemu taka dieta szybko by się znudziła.

Karolina Szostak udowodniła jednak swoje samozaparcie. Dzięki wytrwaniu i sile woli, dzisiaj dumnie pozuje na ściankach, prezentując swoją nienaganną figurę.