Kiszonki mają nie tylko zbawienny wpływ na wasze zdrowie, ale przede wszystkim są niesamowicie smaczne i uniwersalne. Nic więc dziwnego, że tak często pojawiają się w diecie większości Polaków.
Ci, którzy przygotowują je samodzielnie, z pewnością nie raz napotkali na problemy, szczególnie w kwestii kapusty. Jak się okazuje, jej przyrządzenie wcale nie jest takie proste. Diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach.
Błędy popełniane podczas kiszenia kapusty
- Zbyt duża ilość soli w kapuście prowadzi do jej szarzenia, tak jak dzieje się to przy kontakcie z metalem. Zwróćcie na to uwagę i dodajcie jej tylko tyle, ile w przepisie.
- Kapusta powinna się kisić w temperaturze pokojowej, jednak nie należy jej wystawiać na działanie promieni słonecznych. Zimno opóźnia proces fermentacji, sprawia, że kapusta jest gorzka, a nawet ostra. Z kolei ciepło powoduje ciemnienie i sprzyja rozwojowi szkodliwych mikroorganizmów.
- Musicie pamiętać, by regularnie ubijać kapustę. W innym przypadku stanie się twarda i zgorzknieje.
- Ostatnia kwestia to higiena. Kapusta umieszczona w brudnych, niedoczyszczonych lub niewyparzonych słoikach, po prostu zacznie pleśnieć.
Przepis na domową kiszoną kapustę
Będziecie potrzebować:
- 10 kilogramów białej kapusty
- 1 kilograma marchewek
- 200 gramów soli himalajskiej
Przygotowanie:
- Główki kapusty obierzcie z wierzchnich, brzydkich liści, przekrójcie na pół i wytnijcie z nich głąb.
- Tak przygotowaną kapustę posiekajcie bardzo drobno przy pomocy noża (możecie też wykorzystać do tego malakser, jeśli takowy posiadacie w swojej kuchni), a następnie umieśćcie w dużej misce.
- Marchewki obierzcie, zetrzyjcie na tarce o dużych oczkach i dodajcie do kapusty. Całość posólcie, dokładnie wymieszajcie przy pomocy dłoni i odstawcie na ok. 15 minut (najlepiej załóżcie rękawiczki jednorazowe, by było higieniczniej).
- Po upływie tego czasu zacznijcie ubijać kapustę, tak by wyciekły z niej soki (możecie do tego użyć specjalnego, drewnianego kija do ubijania kapusty, ale również wałka bez końcówek, a nawet płaskiej łyżki).
- Tak przygotowaną kapustę przełóżcie do wiaderka, przykryjcie talerzem, obciążcie na przykład workiem ziemniaków lub kilogramem mąki i odstawcie w bezpieczne miejsce (temperatura powinna być pokojowa).
- Po dwóch dniach kapusta zacznie się podnosić, wówczas należy ją ponownie ubić. Od tego momentu powinniście robić to codziennie. Kiedy w końcu przestanie się podnosić to znak, że jest gotowa i można przełożyć ją do słoików, a następnie wstawić do lodówki (trwa to od 7 do 14 dni).
Smacznego!