Justynie Żyle zarzuca się często, że gorliwie walczy o zainteresowanie mediów relacjonując każdy prywatny szczegół ze swojego życia. Dotyczy to zwłaszcza publicznej batalii, którą prowadzi ze swoim byłym mężem Piotrem Żyłą. Teraz Justyna, która niedawno chwaliła się efektami diety, podzieliła się ze swoimi obserwatorami zabiegiem usuwania tkanki tłuszczowej. Czy to jednak na pewno dobra alternatywna dla diety?
Justyna Żyła „mrozi” tkankę tłuszczową
Naprawdę przyjemny zabieg. (...) Obserwujcie mój profil i zobaczycie zmiany - zachęcała celebrytka prosto z fotela w klinice kosmetologii.
To nie pierwszy zabieg medycyny estetycznej, któremu poddała się była małżonka skoczka. Wielu fanów uważa jednak, że zupełnie nie ma powodów, aby decydować się na ingerencję kosmetologa czy lekarza Pomimo wielkiej miłości do gotowania, którą również dzieli się z internautami, Justyna Żyła zachwyca piękną sylwetką. Jej wyjątkowo drobne, filigranowe ciało to obiekt pożądania wielu kobiet.
Chociaż lubi sięgać po tradycyjne dania kuchni polskiej, które są często kaloryczne, takie jak młoda kapusta czy kotlety schabowe, jej figura stale wygląda nienagannie.
Zabieg, na który zdecydowała się Żyła, to tzw. kriolipoliza, czyli wymrażanie tkanki tłuszczowej. Jak to działa?
Zobacz także:
Czy zabieg kriolipolizy zastępuje dietę?
Zabieg ten polega na wymrożeniu komórek tłuszczowych i wydaleniu ich w procesach metabolicznych na przestrzeni kilku lub kilkunastu tygodni. Jest to jedna z najmniej inwazyjnych metod pozbywania się tkanki tłuszczowej.
Czy zastąpi ona jednak dietę? Niekoniecznie. Zabieg tego typu sprawdzi się jedynie u osób, które zmagają się z miejscowym nadmiarem tłuszczu, którego nie mogą zwalczyć za pomocą diety czy ćwiczeń. Nie przyniesie on wielkich rezultatów u osób ze znaczącą nadwagą i sporą ilością tkanki tłuszczowej w wielu partiach ciała.
Chociaż tkanka usuwana za pomocą zabiegu „wymrażania” znika z organizmu, w wyniku nieprawidłowej diety czy siedzącego trybu życia może ona w każdej chwili powrócić. Jest to więc sposób dla osób, które dbają o zrównoważone żywienie, ale zmagają się z nadprogramowymi, bardzo ciężkimi do pozbycia się w naturalny sposób centymetrami w obwodach.
Źródło: Instagram, Pudelek
Czytaj też:
