Joanna Moro to polska aktorka litewskiego pochodzenia. Zasłynęła tytułową rolą Anny German w serialu o tej piosenkarce. Ale znana jest też z ,,Klanu", ,,Na dobre i na złe" czy serialu ,,Blondynka".

W ostatnich dniach aktorka i piosenkarka zaliczyła sporą wpadkę. Podczas „Wakacyjnej Trasy Dwójki”, Moro śpiewała z playbacku. Fani dowiedzieli się o tym z ujawnionej podczas powtórki programu oryginalnej ścieżki dźwiękowej, na której słychać fatalnie fałszującą Moro.

Tradycyjny obiad Joanny Moro

Aktorka jest jednak lubiana i zgromadziła na swoim Instagramie spore grono, prawie 100 tysięcy fanów. Ostatnio podzieliła się z nimi tradycyjnym, litewskim obiadem.

Puk puk 🤪 Co tam dziś na obiad macie ??? Zdrowo, w biegu, na tłusto czy w ogóle bez obiadu 😂 Na zdjeciu mój ulubiony obiad z czasów szkolnych, czyli Uwaga bo wkracza litewski - Virtų Bulvių Cepelinai Ir pyragėliai su mėsą😋

Wyjaśnijmy, że Virtų Bulvių Cepelinai Ir pyragėliai su mesą to ziemniaczane cepeliny z mięsnym farszem.

Zobacz także:

Sympatycy celebrytki chętnie opowiedzieli jej o swoich obiadowych wyborach.

U mnie pierożki z mięsem do tego barszczyk czerwony, zapraszam 😍😍😍😍

Pierogi od teściowej Najlepsze❤️ mamy zapas na cały tydzień 😂

Wybrane przez Joannę dania były z reguły chwalone, ktoś jednak zauważył, że trudno uznać je za lekkostrawne.

Cepeliny z mięsem. Ja w Wilnie nauczyłam się jeść chłodnik litewski. Ale tam wszystko pyszne. Tylko to nie są lekkie dania 😀

Danie, które zaprezentowała aktorka, znane jest też w polskich domach.

Cepeliny - zaglądamy sąsiadom do garnków

Nie ma nic dziwnego w tym, że w tradycyjnej kuchni krajów leżących w sąsiedztwie, można znaleźć podobne potrawy.

Chyba najbardziej znanym daniem, które dzielimy z innymi jest barszcz ukraiński, który jest chętnie jadany zarówno w Polsce, jak i u naszych południowo-wschodnich sąsiadów. Rosyjskie pielmieni podajemy z kolei u nas jako polskie pierogi.

Podobnie jest z podlaskimi kartaczami. Kartacz, na Litwie zwany cepelinem, to potrawa regionalna, z północno-wschodniej Polski. Jest podobny do dużej pyzy ziemniaczanej, nadziewanej mięsem. Ma owalny kształt i po przekrojeniu jest okrągły jak pyza, tylko bardziej podłużny. Zwykle ma 8-10 cm długości.

Podobieństwo potraw u sąsiadów ma dwie główne przyczyny: 

  • Po pierwsze - sąsiednie regiony mają podobny klimat, dobrze rosną w nich podobne rośliny, rolnicy z tych regionów uprawiają więc to samo.
  • Po drugie - dania „przenoszone” są z domu do domu. Sąsiedzi dzielą się pomysłami na potrawy, przekazując sobie rodzinne przepisy.

Międzysąsiedzkie, czasem międzynarodowe małżeństwa dodatkowo powodują mieszanie się tradycyjnych i regionalnych smaków.

Źródło: Instagram/joannamoro.official