Sezon na te owoce w Polsce przypada na gorące letnie miesiące, czyli lipiec i sierpień. Warto jeść je właśnie wtedy, ale w sklepach można dostać je też przez cały rok, w suszonej formie. Mamy tu na myśli morele, czyli drobne i naładowane witaminami owoce.
Są pełne paradoksów - wyglądają jak brzoskwinie, a smakują raczej jak śliwki. Takie smakowe skojarzenia są bardzo słuszne, ponieważ morela w systematyce roślin należy do rodzaju śliwa, który obejmuje aż 200 różnych gatunków. Zobaczcie, co daje regularne jedzenie moreli.
Wśród składników odżywczych owoców moreli można wymienić:
witaminę A
witaminę C
witaminę E
potas
beta-karoten
zeaksantyny
Morele są też jednym z naturalnych źródeł błonnika, który wpływa pozytywnie na trawienie i przemianę materii, a także zapewnia uczucie sytości po posiłku. 100 g świeżych moreli zawiera ok. 50 kcal, a suszonych aż 240 kcal. Dlatego, gdy tylko trwa sezon na te owoce, warto sięgać po świeże morele. Suszone też są bardzo zdrowe, ale trzeba zachować umiar i wystarczą 3 sztuki dziennie, by skorzystać z ich właściwości.
Przede wszystkim, morele są bogate w przeciwutleniacze, które spowalniają starzenie się organizmu i chronią go przed wieloma schorzeniami, w tym chorobami serca, cukrzycą, a także mogą obniżyć ryzyko rozwoju niektórych nowotworów.
W owocach tych znajdują się też witaminy A i E, które odpowiadają za kondycję naszych oczu. Pomagają zapobiegać takim chorobom, jak zwyrodnienie plamki żółtej i wspierają pracę narządu wzroku. Z kolei witamina C pomaga chronić skórę przed działaniem promieni słonecznych oraz bierze udział w produkcji kolagenu, który zapewnia elastyczność skóry i nadaje jej sprężystości.
Pamiętajcie, by decydując się na zakup moreli, wybrać te ciemne, które zostały w naturalny sposób, bez dodatku niepotrzebnej chemii i innych dodatków konserwujących.
Świeże morele posłużą do zrobienia pysznego dżemu, a także można je zanurzyć w syropie i wykorzystać później np. do ciasta. Z kolei suszone morele nadają się świetnie do sałatek i innych potraw:
Co powiecie na aromatyczny i soczysty schab z suszonymi morelami? Samodzielnie wykonana wędlina jest o wiele lepsza i zdrowsza niż ta zakupiona w supermarkecie. Czy jej przygotowanie jest trudne? Bynajmniej. Przepis jest bardzo prosty i zrobi go nawet osoba, która nie ma na co dzień za wiele wspólnego z kulinariami. Schab jest pyszny, aromatyczny i nie wymaga pieczenia. Po ugotowaniu i wystudzeniu mięsa, pokrójcie je na plasterki i połóżcie na pajdę świeżego chleba. Z wierzchu mięso można posmarować musztardą lub chrzanem. Tak przygotowana kanapka będzie smakowała obłędnie! Jak zrobić taki schab? Podpowiadamy! Składniki: Ok. 1,5 kg schabu 1 łyżka soli 2 łyżki przyprawy do grilla 5 ząbków czosnku Kilka łyżek sosu sojowego 1 łyżka octu balsamicznego 100 g suszonych moreli Listek laurowy 5 kulek ziela angielskiego Kilkanaście ziaren czarnego pieprzu Sposób przygotowania: Schab myjemy, osuszamy i pozbawiamy błon i przerostów. W środku robimy dziurę nożem i napychamy do niej suszone morele. Schab starannie nacieramy solą i przyprawą do grilla, a następnie obkładamy plasterkami czosnku. Mięso polewamy sosem sojowym i octem balsamicznym. Przykrywamy i odstawiamy do lodówki na co najmniej dobę. Mięso wkładamy do rękawa do pieczenia i kładziemy w garnku. Całość zalewamy wodą i dodajemy listek laurowy, ziele angielskie i pieprz ziarnisty. Gotujemy na najmniejszym ogniu przez 1,5 godziny. Mięso wystudzamy w zalewie. Na sam koniec wędlinę wyjmujemy z garnka i z worka, po czym schładzamy w lodówce. Kroimy na plasterki i jemy na kanapce. Smacznego!
Wiele osób odczuwa czasami niekontrolowaną ochotę na słodycze. Wówczas zamiast sięgać po cukier, idealnym rozwiązaniem jest zdrowa przekąska. Jak pokazują badania opublikowane w „Journal of Nutrition Bulletin”, jedną z najlepszych przekąsek, które zaspokoją wasz apetyt na cukier, są suszone śliwki. Dlaczego warto jeść suszone śliwki? Jedna z autorek badania, dr Lauren Manaker twierdzi, że jedzenie suszonych śliwek może pomóc zmniejszyć apetyt na jedzenie, w tym na słodkie przekąski. Podczas badania ludzie, którzy podjadali suszone śliwki, rzadziej odczuwali głód, spożywali ogólnie mniej kalorii i mieli lepszą kontrolę apetytu w porównaniu z innymi uczestnikami badania, którzy jedli przekąski w postaci rodzynek lub żelek. Spożywanie suszonych śliwek to prosty sposób na przezwyciężenie chęci na cukier, ponieważ posiadają one naturalny słodki smak i są świetną metodą na wyeliminowanie uzależniającego mózg cukru. Mózg można na szczęście łatwo oszukać, wybierając słodycze bez dodatku cukru, takie, jak np. suszone śliwki: - Śliwki są owocem, który może zaspokoić apetyt miłośników słodyczy, a ponadto, w przeciwieństwie do słodyczy, zawierają naturalne przeciwutleniacze, witaminy i minerały, a także błonnik, dzięki czemu są sycącym pokarmem – mówi dr Manaker. Każda suszona śliwka zawiera 3,5 grama naturalnych cukrów i 0,5 grama błonnika. Doktor Manaker radzi osobom stosującym dietę odchudzającą w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi, trzymanie torebki śliwek w szafce i sięganie po nie, kiedy tylko poczują chęć na słodycze lub słodzone produkty spożywcze. Właściwości odżywcze suszonych śliwek Suszone śliwki są nieco bardziej kaloryczne niż surowe śliwki. 28-gramowa porcja suszonych śliwek zawiera: Kalorie: 67 Węglowodany: 18 gramów Błonnik: 2...
W lasach pojawiły się już pierwsze owoce jagód. Dziko rosnące krzaczki tych pysznych letnich owoców , znajdziecie w całej Polsce. Szczególnie upodobały sobie one kwaśne gleby w lasach iglastych i liściastych, ale znajdziemy je także na wrzosowiskach. Co dobrego poza oczywiście wyjątkowym smakiem, skrywają w sobie jagody? Kiedy trwa sezon na jagody? Sezon na jagody rozpoczyna się pod koniec czerwca i trwa przez cały lipiec aż do sierpnia. Właśnie wtedy najlepiej zbierać i spożywać te owoce, ponieważ w szczycie sezonu mają one najwięcej właściwości zdrowotnych. Co się stanie, gdy zje się nieumyte jagody leśne? Jeśli wybierzecie się do lasu i natraficie na jagody, pod żadnym pozorem nie jedzcie ich prosto z krzaczka. Jagody zawsze trzeba dobrze umyć przed spożyciem, ponieważ na ich powierzchni mogą się znajdować larwy tasiemca bąblowcowego, które mogą doprowadzić do zakażenia organizmu bąblowicą . Najczęściej do zakażenia tą chorobą dochodzi poprzez spożywanie niemytych jagód i innych owoców leśnych, takich jak poziomki, borówki czy maliny, do których mogą być przyczepione jaja bąblowca. Jakie są objawy bąblowicy? Bąblowica to choroba, która postępuje powoli, a jej rozpoznanie zwykle jest późne. Najważniejszym objawem tego stanu jest torbiel. W większości przypadków jest ona umiejscowiona w wątrobie, ale występuje też w płucach, śledzionie, kościach lub mózgu. Torbiel ta może być bardzo duża - osiąga nawet 20 cm. W środku zawiera płyn i otoczona jest dwiema błonami. Z czasem torbiel prowadzi do objawów uciskowych. Może spowodować: cholestazę zastoinowe zapalenie wątroby nadciśnienie wrotne. Torbiel może też pęknąć. Wówczas dochodzi do uwolnienia płynu bąblowca do jamy otrzewnej, co może spowodować rozsiew pasożyta i śmiertelnie niebezpieczny wstrząs anafilaktyczny . ...
Najczęstszym typem anemii jest niedokrwistość z powodu niedoboru żelaza. U kobiet jest często następstwem obfitych miesiączek. Dieta płci pięknej jest też zwykle uboższa w ten pierwiastek niż dieta mężczyzn, którzy zwykle spożywają większe ilości mięsa. Jakie objawy zwiastują anemię? Najczęstszymi objawami anemii u kobiet są: osłabienie, ciągłe uczucie zmęczenia, apatia, skłonność do zasłabnięć, omdleń, obniżenie wydolności fizycznej, zawroty głowy, bladość skóry, większa podatność na infekcje. W niedokrwistości spowodowanej niedoborem żelaza występują również: sucha skóra, łamliwość i wypadanie włosów, skłonność do pękania kącików ust. Jak jedzenie moreli zapobiega niedokrwistości? Jednym z najpopularniejszych źródeł żelaza jest mięso, a także podroby. Jednak musicie wiedzieć, że żelazo jest obecne również w produktach roślinnych. Jednym z lepszych jego źródeł są właśnie morele. Warto je włączyć do codziennej diety, szczególnie gdy trwa na nie sezon. Owoce te zawierają dość duże ilości tego pierwiastka - w 100 g jest go około 6 mg. Jest to ilość porównywalna z natką pietruszki. Wystarczy zjadać dwie morele dziennie, by wzmocnić organizm i spowodować namnażanie się erytrocytów. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku problemów z przyswajaniem żelaza nie może to być jego jedyne źródło. Innymi bogatymi w ten pierwiastek roślinami są również: szpinak, natka pietruszki, siemię lniane, orzechy pistacjowe i pestki dyni. Morele dla kobiet z ryzykiem osteoporozy Osteoporoza jest...
