Trwa Euro 2020, które z uwagi na pandemię koronawirusa zostało przeniesione o rok. Oczy całego świata skierowane są na piłkarskie reprezentacje, które walczą o tytuł Mistrza Europy w piłce nożnej. Polscy zawodnicy rozegrali już swój pierwszy mecz, który (mimo wielkich przygotowań, nawet tych pod kątem diety i wsparcia Irlandczyków) nie skończył się dla biało-czerwonych sukcesem.

Niezwykła sytuacja miała miejsce jednak poza boiskiem. Wziął w niej udział znany piłkach Christiano Ronaldo. Portugalczyk jednym gestem przyczynił się do strat w wysokości 4 miliardów dolarów. Stratę poniosła firma Coca Cola.

Christiano Ronaldo i Coca Cola

Portugalski piłkarz, który jest bezsprzecznie legendą futbolu znany jest nie tylko jako doskonały zawodnik, ale też ogromny propagator zdrowego stylu życia. W czasie konferencji prasowej dobitnie to pokazał.

Urodzony na rajskiej Maderze Christiano Ronaldo wziął udział w spotkaniu z dziennikarzami zorganizowanemu przed meczem Portugalii z Węgrami. Christiano wchodząc na konferencję zobaczył przed sobą dwie butelki Coca-Coli. Sięgnął po nie i schował je poza zasięg wzroku. Dał do zrozumienia, że nie chce być kojarzony z tym napojem.

Zobacz także:

To nie koniec. Christiano sięgnął też po stosującą obok butelkę wody i wypowiedział jedno bardzo potężne słowo: „Agua.”, które jak nie trudno się domyśleć oznacza w jego ojczystym języku wodę.

Media natychmiast zareagowały. Filmik rozniósł się po sieci i uzyskał ogromne zasięgi.

Ogromne straty Coca Coli

Coca Cola poniosła nie tylko ogromne straty wizerunkowe. Odbiło się to realnie na finansach firmy. Akcje Coca Coli zaliczyły po tym wydarzeniu ogromny spadek. Cena jednej akcji firmy spadła o 1,6 procent, co nie wydaje się być może imponującą stratą, ale oznacza to utratę wartości firmy rzędu 4 miliardów dolarów!

Firma Coca Cola nie pozostawiła sprawy bez odpowiedzi. Jest ona jednym z głównych sponsorów imprezy piłkarskiej. Wydała oświadczenie w którym informuje, że: "każdy ma prawo do wybierania różnych napojów, zależnie od potrzeb i smaku”. Organizatorzy Euro 2020 zapewnili też, że piłkarze mają swobodny wybór jeśli chodzi o wypijane przez siebie napoje. Zawsze do dyspozycji mają Coca Colę, jej wersję bez cukru i wodę.

Christiano Ronadlo jasno pokazał jaki jest jego wybór. Dobrze zrobił?