Herbata czarna i kawa – to najchętniej wybierane przez Polaków ciepłe napoje. Łączy je znaczna zawartość kofeiny.

Kofeinę zawiera także zielona herbata. Tej substancji nie uświadczycie za to w kawach zbożowych różnego rodzaju.

Ile kofeiny jest w kawie?

Zawartość kofeiny w gorących napojach, zależy od kilku czynników. I nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o gatunek kawy czy herbaty.

Liczy się także ilość wsypanej do filiżanki, kubka, czy ekspresu kawy, a także długość parzenia danego napoju.

Zobacz także:

Zwykle zawartość kofeiny w 1 litrze naparu herbacianego, waha się w zakresie 100–594 mg.

Z kolei w przypadku kawy, liczba ta wynosi ok. 386–652 mg/l w przypadku kawy parzonej w kubku lub filiżance, do nawet 1691–2254 mg/l w przypadku espresso.

Liczby te w pierwszej chwili mogą nie zrobić na was większego wrażenia. Wszystko zmieni się wtedy, gdy przyjmiemy jakiś punkt odniesienia.

Groźne skutki przedawkowania

Punktem tym może być po prostu dawka śmiertelna kofeiny dla człowieka. Tak, to prawda – brzmi to dość upiornie.

Jednak trzeba mieć pełną świadomość tego, że zbyt duża dawka kofeiny pochodząca z kawy i herbaty, może mieć inne katastrofalne skutki dla waszego zdrowia.

Badania wykazały, że kofeina i teina powodują takie efekty jak osłabianie pamięci, zwiększenie niepokoju i lęku. Kofeina potrafi także łatwo uzależniać.

Przedawkowanie kofeiny może przynieść jeszcze poważniejsze skutki. Spożycie ponad 0,5 g kofeiny, powoduje silne pobudzenie psychoruchowe i pobudza akcję serca.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

W skrajnych wypadkach, taka dawka może wzbudzić już drgawki, porażenie ośrodka oddechowego, wymioty i nudności.

Dawka śmiertelna kofeiny dla człowieka, waha się w zależności od jego masy. Przyjęto, że średnia maksymalna porcja tej substancji dla dorosłego człowieka to 10 g.

W przypadku przekroczenia tej granicy, śmierć następuje w wyniku migotania komór serca i zaburzenia rytmu jego pracy.

Jaka ilość kawy może zabić? Matematyka nie kłamie – trzeba wypić jej naprawdę dużo, by zrobić sobie krzywdę.

Mówimy to o kilkunastu filiżankach mocnego naparu wypitych w jeden dzień.

Tak czy owak, lepiej zachować ostrożność podczas nadmiernego raczenia się kofeinowymi napojami. W myśl starego mądrego powiedzenia: strzeżonego pan Bóg strzeże!