Czy ćwikła to sos czy sałatka? Można ją traktować i tak, i tak, jednak jedno pozostaje bezsprzeczne: najlepiej smakuje w towarzystwie mięs i pasztetów podawanych na zimno. Można ją serwować także do drugich dań mięsnych, traktując jak zimną i ostrzejszą wersję jarzynki buraczanej. Niektórzy potrafią wyjadać ją nawet prosto ze słoika. To zwykle dobrze świadczy o jej smaku.
Z nazwą tego sosu jest sporo zamieszania, bo ćwikła oznacza zarówno buraka ćwikłowego, jak i potrawę z gotowanych buraków z chrzanem, zakwaszoną cytryną lub octem. Być może dlatego niektórzy, mając na myśli potrawę, nie nazywają jej po prostu „ćwikłą” tylko dodają „ćwikła z chrzanem”.
Inni, słysząc to krytykują ich nieznajomość rzeczy i powtarzają, że to „masło maślane”. A jak na ten sos mówi się w waszym domu?
Ćwikłę robiły już nasze babcie i pewnie także ich babcie. Przed każdymi świętami panie pracowicie tarły ugotowane buraki i świeży chrzan. Dziś, przygotowanie domowej ćwikły nie wymaga takiego wysiłku. Także buraki zaczęliśmy przygotowywać zupełnie inaczej. Poznajcie dwa przepisy: dawny, z którego korzystały babcie i nasz dzisiejszy, gdy do buraków dodajemy chrzan ze słoiczka.
Gotową ćwikłę przechowujcie w lodówce lub chłodnym miejscu.
Źródło: sjp.pwn.pl, smaker.pl, wikipedia.pl
Wiele osób nie wyobraża sobie uroczystych spotkań z rodziną czy świąt bez ćwikły. Domowa sałatka jest idealnym dodatkiem do dań mięsnych. Jak się okazuje, wybór odpowiednich buraków ma znaczenie. Tylko przyrządzona z podłużnych warzyw wyjdzie naprawdę wyśmienicie. Takiej ćwikły nie może zabraknąć na wielkanocnym stole! Czy buraki są zdrowe? Buraki są nie tylko świetnym warzywem w codziennej kuchni, ale również zawierają wiele cennych witamin i mikroelementów, które w pozytywny sposób wpływają na funkcjonowanie organizmu. Wśród wartościowych właściwości buraków można wyróżnić: obniżają poziom złego cholesterolu, chroni wątrobę przed szkodliwymi toksynami, zapobiega wystąpieniom udaru mózgu czy zapalenia serca mięśniowego, poprawia koncentrację, reguluje sen, czy pozwala zmniejszyć ryzyko wystąpienia depresji. Są warzywem z wieloma zaletami, dzięki temu nie powinny gościć w diecie nie tylko od święta, ale i na co dzień. Najlepsze buraki do domowej ćwikły Choć każda gospodyni domowa ma swój własny przepis na domową ćwikłę to jednak nie wszyscy wiedzą, że idealna wychodzi tylko z jednego rodzaju warzyw. Jak się okazało, najlepiej sprawdzają się podłużne buraki. Zawierają one więcej słodyczy niż inne pozostałe w sprzedaży. Dzięki temu sałatka będzie jeszcze smaczniejsza. Taka ćwikła będzie świetnym dodatkiem do różnych mięs na zimno, jak i na ciepło. Przepis na domową ćwikłę Składniki: 1 kg podłużnych buraków 200 g chrzanu ze słoiczka sok z 1 cytryny 5 łyżek cukru 2 łyżeczki soli Przygotowanie: Buraki dokładnie umyjcie, przełóżcie do większego garnka i zalejcie wodą, aby całe znalazły się pod jej powierzchnią. Ugotujcie je do miękkości....
Ostrość chrzanu, lekka słodycz buraka – na to połączenie musiała wpaść kiedyś jakaś tęga głowa. Ćwikła, bo tak nazywamy także taki rodzaj surówki, to doskonały dodatek do wielu drugich dań. Świetnie smakuje także z wędliną na kanapkach. Jesień to wbrew naszym przyzwyczajeniom świetna pora na przygotowanie kilku słoiczków tego specjału. W październiku kończy się bowiem zbiór czerwonych buraków. Kiedy rolnicy zakończą zbieranie tych warzyw z pól, natychmiast trafiają one na półki sklepowe. Doskonała cena i świeżość – gwarantowane. Poniżej zdradzimy wam przepis na ćwikłę, czyli buraczki z chrzanem. Nie kupujmy „gotowców” w sklepach, spróbujmy samemu wymieszać te dwa warzywa i dostosować poziom ostrości do naszych wymagań. Składniki: 1 kg buraków czerwonych Od 2 do 4 łyżek chrzanu Sól i pieprz 2 łyżki octu Pół łyżki cukru Przygotowanie: Buraki myjemy i gotujemy w mundurkach. Gorące ugotowane buraczki obieramy ze skóry. Trzemy warzywa na tarce o dość małych oczkach. W dużym naczyniu mieszamy buraczki z chrzanem i przyprawami. Dodajemy ocet i cukier. Przekładamy do słoiczków. W ten sposób możemy przechowywać buraczki nieco dłużej. Słoiczki warto zapasteryzować przez 15 min w gotującej wodzie. Źródło: gotujmy.pl
Nie jest sztuką pójść do supermarketu i zaopatrzyć się w kilka słoiczków przemysłowo wyprodukowanego chrzanu. Sklepowe warianty popularnego dodatku do mięs i innych potraw, nie powalają na kolana pod względem jakości składników. Sztuczne regulatory kwasowości, wzmacniacze smaku, stabilizatory takie jak guma guar i czy konserwanty – np. sorbinian potasu. I oczywiście jeszcze nieodłączny dodatek mleka w proszku, które ma poprawić kolor chrzanu, a koniec końców barwi na biało tak zwaną ćwikłę, czyli buraczki wymieszane z chrzanem. Tak właśnie prezentuje się „kupny” chrzan. Jeśli tylko dysponujecie korzeniem chrzanu, nie ma przeciwskazań, by zrobić swój własny, pyszny, domowy chrzanik! Dzięki temu, to właśnie wy będziecie mogli samodzielnie kontrolować skład chrzanu – od dodanej soli, przez cukier, aż po zakwaszający całość ocet. Jak zrobić własny, wielkanocny chrzan? Chrzan to nieodłączny element wielkanocnego stołu. Świetnie pasuje do jajek i do wędlin i kiełbas świątecznych. Jeśli raz spróbujecie przygotować go we własnym zakresie, już nigdy nie powrócicie do sklepowych słoiczków. Jedyną trudnością jest oczywiście tarcie chrzanu na tarce. Dla zachowania prawdziwego charakteru dawnego chrzanu, lepiej nie wyręczać się robotami kuchennymi i maszynkami – chrzan wymaga niestety odrobiny poświęcenia. Ostatecznie możecie oddelegować to zadanie pomocnikom, osobom, którym z gotowaniem nie po drodze. A więc takim – jak mówi powiedzenie – tym, którzy nadają się tylko….do tarcia chrzanu. Przepis na chrzan domowy: Składniki: 2-3 korzenie chrzanu – ok. 30 dag 3 łyżki soku z cytryny lub 3 łyżki octu 3-5 łyżek wrzącej wody 1 łyżeczka cukru Pół łyżeczki soli...
Siostra Anastazja Pustelnik to wielka pasjonatka i znawczyni kuchni oraz kulinariów. Jej książki i przepisy inspirują do gotowania ludzi z całej Polski. Niekonwencjonalne rozwiązania i nietypowe składniki stosowane przez siostrę Anastazję potrafią podbić smak i uszlachetnić niejedno danie. Tak jest również w tym przypadku. Co dodaje siostra Anastazja do swojej ćwikły? Ćwikła to wyśmienity dodatek do pieczonych mięs i pasztetów, które w okresie jesiennym często goszczą na naszych stołach. Warto sięgać po nią właśnie teraz, gdyż zawarty w niej chrzan działa udrażniająco na drogi oddechowe. Ćwikła siostry Anastazji to prawdziwa bomba odpornościowa. Jest tu nie tylko świeżo tarty chrzan i buraczki, lecz również cytryna zapewniająca solidną dawkę witaminy C. Mistrzyni kuchni dodaje do niej jeszcze jeden, wyjątkowy składnik - wino czerwone. Ma on na celu podkręcenie smaku, nadanie mu wyrazistości i owocowego przełamania. Dodatkowo, wspomaga pracę układu pokarmowego. Kwasy zawarte w winie poprawiają strawność mięsa, które podawane jest razem z ćwikłą. Przepis na ćwikłę siostry Anastazji Składniki: ½ kg buraków czerwonych, 1 korzeń chrzanu (opcjonalnie - słoik chrzanu) 1 cytryna, ¼ szklanki czerwonego, półwytrawnego wina szczypta cukru sól i pieprz Sposób przygotowania: Buraki dokładnie umyjcie i wyszorujcie gąbką, a następnie ugotujcie ze skórką. Ostudźcie je i obierzcie ze skóry. Zetrzyjcie na drobnych oczkach tarki. Oczyśćcie i obierzcie chrzan. Zetrzyjcie go podobnie jak buraki, a następnie skropcie sokiem z jednej cytryny. Jeżeli używacie chrzanu ze słoika, musicie go...
