Problem sprawdzania świeżości jajek znają wszystkie „mieszczuchy”. W przeciwieństwie do osób żyjących na wsi z dostępem do świeżych jaj z kurnika, osoby kupujące jajka w wytłaczankach muszą dokładnie kontrolować produkt, który kupują.

Nie od dziś wiadomo przecież, że kupno jajek w markecie, a nawet na targowisku przypomina nieco loterię. Z tego powodu zakup jajek należy zaczynać od przejrzenia dokładnie wszystkich sztuk – w celu sprawdzenia, czy nie są delikatnie rozbite lub pęknięte.

Jeżeli jednak zdarzyło wam się kupić jajko z taką właśnie wadą, sprawdźcie, co można jeszcze zrobić z pękniętym jajkiem. Nie trzeba od razu go wyrzucać.

Czy można jeść jaja blisko terminu ważności?

Kiedy skorupki jajek są już skontrolowane, warto przyjrzeć się dacie ważności produktu. Oczywiście w tej kwestii panują proste zasady – im data późniejsza, tym zdecydowanie lepsza. Czasem jednak nie ma wyboru i trzeba kupić jajka z krótkim terminem ważności. Co wtedy?

Zobacz także:

Krótki termin ważności jajek wcale nie musi oznaczać ich szybkiego zepsucia i nieświeżości. Odpowiednio przechowywane jajka długo mogą zachowywać swoje właściwości. Zanim jednak wbijecie takie jajko na waszą patelnię, dokładnie je sprawdźcie.

Jak sprawdzić świeżość jajka?

Oto kilka podstawowych metod sprawdzania świeżości jaj:

  • Zacznijmy od klasyki, czyli starego testu z wodą. Włóżcie nierozbite jeszcze jajko w skorupce do wody i sprawdźcie jego zachowanie. Jeżeli jajko osiądzie na dno naczynia, to oznacza, że jest świeże. Jeżeli lekko się unosi, wciąż nadaje się do spożycia, ale jest nieco starsze. Nie należy jeść jajka, jeżeli za to wznosi się tuż pod powierzchnią wody – wtedy wiadomo, że jest zepsute.
  • Test potrząsania – potrząśnijcie jajkiem przy uchu i nasłuchujcie dźwięków, jakie wydobywają się spod skorupki. Jeżeli podczas potrząsania słyszycie niepokojące, chlupiące dźwięki, jajko jest najpewniej zepsute i nienadające się do spożycia.
  • Na koniec nieco mniej popularny sposób sprawdzania świeżości jaj, czyli delikatne rozbicie jajka na talerzyku – oczywiście taki test wyklucza późniejsze gotowanie jajka w skorupce, ale jest dość skuteczny. W tym przypadku zasada jest prosta – żółtko i białko świeżego jajka powinny być zwarte, stabilne. Gorzej, jeżeli żółtko zaczyna się rozlewać i nie stanowi zbitej struktury – oznacza to, że struktury jajka są już naruszone przez upływający czas – takiego jajka lepiej nie spożywać.

Czytaj także: