Gofry, desery, kremy (np. krem sułtański), ciasta – wiele z tych smakowitości nie obędzie się bez bitej śmietany. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. W dobie śmietan-fixów i bitych śmietan w aerozolu coraz więcej osób daruje sobie ubijanie kremówki. Czy są ku temu powody? Uważamy stanowczo, że nie!

Jaki błąd można popełnić przy ubijaniu śmietany?

Ubijanie bitej śmietany nie jest zadaniem wykraczającym poza możliwości nawet początkującego kucharza. Wystarczy zastosować się do kilku kluczowych wytycznych, a sukces będzie gwarantowany.

Zapomnijcie o dodawaniu do śmietany żelatyny – to dobry sposób na ciasto piankowe, a nie na dodatek do kochanych przez wszystkich gofrów. Złym rozwiązaniem wydaje się także mieszanie produktów różnych producentów. Lepiej nie łączyć dwóch śmietanek z dwóch różnych mleczarni.

Jak zrobić bitą śmietanę?

  1. Wybierzcie śmietankę do ubijania o 30% lub 36% zawartości tłuszczu.
  2. Schłodźcie śmietankę, której użyjecie do ubicia – przed ubijaniem powinna leżeć w lodówce przez kilka godzin.
  3. Dobrym sposobem na lepsze ubicie śmietany jest schłodzenie także metalowej miski, w której będziecie ubijali śmietanę. Ok. 15 minut przed ubijaniem włóżcie ją do zamrażalnika.
  4. Cukier dodajcie do śmietany na samym początku.
  5. Zacznijcie ubijanie od wysokich obrotów miksera, a gdy śmietanka zaczyna powoli gęstnieć, zmniejszcie je na nieco niższe. Sygnałem do zmniejszenia obrotów jest moment, kiedy na śmietanie zaczynają być widoczne ślady widełek miksera.
  6. Nie przedłużajcie ubijania w nieskończoność – kiedy zauważycie, że śmietana podwoiła swoją objętość, wyłączcie już mikser – zbyt długie ubijanie sprawi, że zamiast bitej śmietany uzyskacie masło albo coś w rodzaju serka mascarpone!
  7. Co zrobić, gdy jednak śmietanka została „przebita”? Wtedy ratunkiem może być dodanie do śmietany odrobiny gęstej śmietany lub serka homogenizowanego i wymieszanie całości szpatułką. Oczywiście efekt takiego zabiegu będzie jednak dość daleki od oczekiwanego.

 

Zobacz także: