W mięsie przyniesionym ze sklepu mogą czaić się różne bakterie i drobnoustroje groźne dla zdrowia. Trafiają tam w trakcie produkcji albo już w sklepie mięsnym, gdy leżą długo w lodówce. W niej bakterie mają idealne warunki do przenoszenia się z jednego kawałka mięsa na drugi! Dlatego tak ważne jest, by dokładnie przygotowywać mięso tak, by nie zjeść niedosmażonych lub niedopieczonych kawałków. W przypadku wołowiny nie jest to aż tak niebezpieczne – w końcu jada się tatara i steki. Jednak zjedzenie surowego drobiu albo wieprzowiny może się bardzo źle skończyć. Dowiedzcie się, jak uniknąć zatrucia!

Jak bezpiecznie obchodzić się z mięsem?

Aby zminimalizować ryzyko zatrucia się drobnoustrojami zawartymi w surowym mięsie, postępujcie zawsze zgodnie z poniższymi wskazówkami:

  • Odpowiednia deska do krojenia – mięso należy kroić tylko i wyłącznie na desce wykonanej z plastiku lub ze szkła. Tej wykonanej z drewna nie da się dokładnie później wyczyścić tak, jak należy, a to powoduje ryzyko przeniesienia się bakterii z mięsa na inną żywność kładzioną później na tej samej desce. Pamiętajcie też o tym, że po każdym krojeniu mięsa deskę należy wyparzyć i umyć. Najlepiej w ogóle nie trzymajcie jej w pobliżu desek i noży, których używacie do krojenia warzyw i pieczywa.
  • Miejsce w lodówce – mięso wstawione do lodówki czasami zaczyna kapać, więc lepiej by nie robiło tego, leżąc na górnej półce, skąd soki z surowego mięsa dostaną się do innych produktów! Zawsze wkładajcie mięso do dolnej szuflady.
  • Rozmrażanie – wołowinę i drób bezpiecznie rozmraża się lodówce. Nie zostawiajcie kawałka mięsa do rozmrożenia na kuchennym blacie w temperaturze pokojowej!
  • Obróbka cieplna – jak już wspomnieliśmy wyżej, bardzo ważne jest, by przygotowywane mięso było zawsze dobrze upieczone. Zjedzenie surowego kawałka może się skończyć nawet zatruciem salmonellą i innymi niebezpiecznymi chorobami!